https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trudna miłość do... tramwaju [opinie internautów]

Tomasz Zieliński
W styczniu nowy fordoński tramwaj przyszły oglądać tysiące ludzi
W styczniu nowy fordoński tramwaj przyszły oglądać tysiące ludzi Dariusz Bloch
Wracamy do tematu. Minął blisko rok od uruchomienia najbardziej oczekiwanej linii tramwajowej miasta. Co sądzą o niej bydgoszczanie?

400 mln złotych na sztandarową inwestycję miasta gwarantowało nie tylko połączenie szynami Fordonu z centrum: również zainteresowanie tym, jak linia za tak kolosalne pieniądze funkcjonuje. Nawet jeśli przyjąć, że najczęściej głos zabierają niezadowoleni, uczucia są mieszane.

I jeszcze każecie płacić...
Po ostatnich perturbacjach i awarii z połowy grudnia, internet znów pełen był komentarzy o funkcjonowaniu nowej linii. Prezentujemy kilka opinii Czytelników wybranych z setek publikowanych pod artykułami o fordońskich liniach.

@Martyna: Ukochaliście nas tymi tramwajami i tylko co chwilę informujecie, że awaria/zakłócenia. I jeszcze każecie za to płacić.

@MIA: Przecież ta cała trasa to dno. Rzuca wszędzie: na prostych, a na łukach to po prostu paranoja. W Krakowie, Warszawie czy Gdańsku też się buduje nowe trasy i tam tramwaje jadą równiutko jak po stole, a w Bydgoszczy rzuca jakby torowisko miało 20 lat! Co będzie za 5-10 lat, jeśli takie cyrki odchodzą po pół roku?

@Szymon: Tramwaj jest wygodny, ale tylko dla tych, co mieszkają blisko przy jego trasie. Inni muszą do niego dotrzeć, co też pożera czas. Gdzie ten profit zatem?

Robert Szatkowski ze Stowarzyszenia Bydgoski Wyszogród tak skomentował na swoim profilu ostatnią awarię: „+25 stopni, robią się gumowe tory, nadciąga „przerażających” -4 stopni i mamy oblodzenie, i znowu awarie, a to wszystko kosztowało 400 milionów. Albo wielki przekręt, albo wielka nieudolność na wszystkich szczeblach, od wykonawców po odbiór. Pewnie gdyby dać ludziom pieniądze, to by sobie sami ten tramwaj zrobili w czynie społecznym i to dużo lepiej. Jakim cudem przeżyliśmy zimy w PRL, to ja nie wiem...”.

Przeczytaj także: Uroczyste otwarcie tramwaju do Fordonu! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Przekonamy się po czasie?
Opinii pozytywnych n a ten temat w internecie jest zdecydowanie mniej, choć i takie się zdarzają: @bv: Mieszkam w Fordonie od lat i uważam, że nowe tramwaje to super rzecz. Są lepsze niż te autobusy i wygodniejsze. Ci, którzy tu tak namiętnie narzekają, to na pewno internetowe trollki.

@Max Meyer: Nie jest źle, jest super, a maruderzy w Polsce będą zawsze!

Odpowiedzi malkontentom udzieliła kolejna internautka:
@Janet: Bydgoszczanie są nieufni do nowości, ale przekonują się do dobrych rozwiązań po czasie.

Ten wpis spotkał się też jednak z szybką reakcją:
@Czytelnik: Gdyby bydgoszczanie płacili za bilet „po czasie”, to może byliby bardziej ufni, ale karze im się płacić „tu i teraz” za rozwiązania, które nie zawsze od początku są dobre.
Do tematu tramwaju powrócimy.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zmiastab
W Łodzi też masz wąskie tory i wszystko hula szerokie tory to system ruski.
T
TorTor
Toruń z takim sprawami nie ma problemu. Ma jedną z najlepszych infrastruktur w Polsce. Jeśli są jakieś problemy, to z pesowskim tramwajami, które albo hałasują albo mają awarię :/
T
TorTor
Po pierwsze nie cztery, a trzy. A po drugie, zgadnij z czyjej winy? Jaki tramwaj miał awarię? :)
g
gość
Niedawno w kopernikowie cztery tramwaje jechały na jednym torze i się stuknęły.
T
Tomek
Ja bym raczej się zastanowił, dlaczego psują się nowe tramwaje z PESA. Tłumaczenie tego "chorobami wieku dziecięcego" mnie nie przekonuje - jakby ktoś kupił nowy samochód i musiał z nim jeździć raz w tygodniu do mechanika to z pewnością zażądałby zwrotu pieniędzy.
D
Do wszystkich mądrych
To, że tramwajem rzuca to trzeba mieć pretensje do włodarzy miasta sprzed I wojny światowej, którzy zdecydowali się na tramwaj wąskotorowy. Gdy prędkości tegoż były w granicach 20 km/h to nie przeszkadzało. Poniekąd mieli rację gdyż tramwaj o normalnym rozstawie torów nie przejechał by koło Klarysek. Zauważcie, że wszystki linie oprócz 9 jeżdżą koło tego kościoła Dopiero za Gierka postanowiono coś z tym zrobić tj wyburzyć pł. pierzeje Focha i to na dość dużą głębokość, wyburzyć i przenieść muzeum, przesunąć kościół Klarysek (wcześniej nie było technologii) i wymienić linie tramwajowe (tory i tabor). Ale zabrakło kasy i jakiś baran wydał zezwolenie na budowę Drukarni i sprawa chwilowo odeszła w niebyt. Piszę chwilowo, bo prędzej, czty później powróci. Za Gierka zakupiono już tory normalne i było tuż tuż od ich ułożenia na Błoniu. żal, że teraz wydajemy kasę na nowy tabor, który będzie rzucał w dalszym ciągu i albo zrezygnujemy z tramwajów, albo wrócimy do planów z epoki Gierka.
g
ghgh
Niestety to prawda że dotychczas w imie żle pojętych oszczedności nasze nowe trasy takie jak Trasa Uniwersytecka mają sporo błedów. Rondo Kujawskie powinno byc dwupoziomowe tak jak Rondo Mogilskie w Krakowie, skrzyzowanie Trasy Uniwersyteckiej z Wojska Polskiego oraz z Jana Pawla II powinno byc bezkolizyjne BEZ SWIATEL!!!!! Tak samo skrzyzowania Kamiennej z Gdanska, Sułkowskiego i Wyszynskiego. Sciezka rowerowa i piesza na całęj dlugosci Trasy Uniwersyteckiej! Docelowo tramwaj jako metro- tram na model niemiecki ( jak np. w Stuttgarcie) ale tylko w rejonie Centrum- np. od rejonu Parku Witosa na Jagiellonskiej po Garbary zeby jezdnie Focha i Jagiellonskiej wraz z Rondem Jagiellonow byly w całosci poświecone tylko samochodom. Podziemne przejście koło Klarysek dla pieszych i tamze do stacji tego mini- metra na Pl. Teatralnym. Wloty do odcinka podziemnego dla tramwajow takze na wysokosci Apteki pod Łabedziem na ul. Gdanskiej oraz przy kosciele garnizonowym przy Rondzie Bernardynskim dla tramwajow jadacych od strony Babiej Wsi. Jak tego nie zrobia teraz to najpozniej za 10-15 lat miasto nasze znowu bedzie tonąć w korkach tak jak bylo w latach 90- tych zanim oddano ul. Kamienną i Trase Uniwesytecką i beda musieli to wszystko co napisałem powyżej i tak dobudowac lub zrobic. Panie Kosiedowski z ZDMIKP- pamiętaj ze chytry płaci dwa razy. Lepiej zrobic raz, drogo ale dobrze. Ja jestem gotowy znosic te wszystkie drogowe wykopki, ogromne utrudnienia i objazdy byle tylko zrobiono dla nas prawdziwe wielkomiejskie trasy godne naszej pół- milionowej Metropolii.
h
hjj
Musimy wszyscy wspolnie walczyc zeby jak najwiecej kasy z perspektywy unijnej do 2020 poszło na renowację lini kolejowej Bydgoszcz- Białe Błota- Szubin- Kcynia- Wagrowiec. Tysiace ludzi z Pałuk oraz z gminy Biale Blota gdzie tez jest piękna zabytkowa stacja kolejowa codziennie dojezdza do pracy w Metropolii. Wielu z nich wolałoby jechac nowoczesnym, klimatyzowanym szynobusem PESY z internetem WLAN za darmo niz starymi zardzewiałymi PKSami lub stać w korkach swoimi autami. Apeluje do ludnosci poludniowej czesci powiatu nakielskiego w okolicach Szubina i Kcyni oraz do mieszkancow Białych Błot o wspolna walke o te pieniadze aby nie dostał ich zachłanny Torun i jego wynędzniałe okolice. Apeluję do naszych radnych w Sejmiku- Jasiakiewicza i Pani Jakuty oraz do pana Bruskiego i pana Cyprysa ze stowarzyszenia Metropolitalnego o podjęcie zaciekłej, bewzględnej walki o te pieniadze ktore sie nam należa.
w
w
Kamienna powinna być bezkolizyjną drogą W-Z. Powinni zrobic przekopy pod ulicami Wyszyńskiego, Sułkowskiego i Gdanska zeby zjazdy byly bezkolizyjne. Poprowadzenie Kamiennej POD tymi ulicami zmniejszy hałas i bedzie nie tylko tansze niz estakady ale takze bardziej przyjazne dla srodowiska. Dwa pasy na kazda jezdnie powinny byc standardem Kamiennej od Ronda Maczka az do Wyscigowej. Należałoby tez wprowadzic bezkolizyjny przekop pod koleja na wysokosci stacji Bydgoszcz Bielawy aby w ten sposob połaczyć ulice Lewinskiego z Kamienna i wprowadzić szybkie polaczenie z Nowym Fordonem jako alternatywe dla Fordonskiej. Kamienna powinna byc cała bezkolizyjna- skrzyzowanie z Fordonska i ze Sporną oraz z Lęczycka na Bartodziejach oraz także z Kmicica na Jachcicach tez powinny byc bezkolizyjne, tak samo jak rozbudowana Grunwaldzka powinna miec estakade albo przekop pod ulica Kolbego na Osowej Gorze. Wtedy przejazd z węzła S5/S10 w Pawłówku do Nowego Fordonu zajmie co najwyżej 20 minut a nie godzinę tak jak obecnie. Poza tym odciaży ogromnie ciag zakorkowanej Focha- Jagiellonskiej i Fordonskiej tak samo jak przedluzenie Trasy Uniwersyteckiej na Glinki poteznie odciazy Jana Pawła- Wyszynskiego.
s
ssss
Brawo dla Pana Darendy i wszystkich czlonkow TMMB ktorzy słowem i czynem pokazują ze Bydgoszcz jest polska, piastowska, kujawska a nie wredna i krzyzacka jak Torun. Pokazuja ze my bylismy, jestesmy i zawsze bedziemy wieksi i bardziej rozwinieci niz Torun oraz ze cala NIEPODZIELNA stolica Regionu musi byc w jego jedynej Metropolii czyli w naszej Bydgoszczy!
v
v
Owszem w Trolluniu takie rzeczy sie tez zdazaja. Na krotkiej bo o wiele krotszej od naszej nowej linii do Kampusu UMK na Bydgoskim Przedmiesciu trzesie tymi ich starymi rupieciami/ wagonami tak jakby mialy Parkinsona. Ta nowa trollunska linia nie dosc ze o wiele krotsza od naszej nowej bo tylko okolo 1/5 jej dlugosci to jest dopiero bubel warty samego Rydzyka.
T
TorTor
Temat dotyczy linii tramwajowej w Bydgoszczy, która od samego początku była jednym wielkim niewypałem. Nie rozumiem, po co zatem robisz uwagi do Torunia? Czyżby zawiść, że w Grodzie Kopernika takie rzeczy się nie zdarzają? Ośmieszasz się tylko człowieku, za każdym razem porównując swoje miasto do Torunia :0
J
Jan Stefan Bajzel
Podstawowym błędem i problemem tej inwestycji był BRAK jakichkolwiek konsultacji społecznych na etapie jej projektowania. Mieszkańcom przedstawiono gotowy projekt, w którym wcześniej władza i jej urzędnicy zza biurka oraz wśród swoich znajomych ustalili jak mamy żyć i funkcjonować. Wiec teraz w polskich realiach spotykamy przy realizacji za blisko pół miliarda złotych to, że tam gdzie ów urzędnik mieszka są zamontowane bariery dźwiękochłonne, ronda, chodniki, oświetlenie, dodatkowe przejścia dla pieszych itd. (m.in. ul. Harcerska - warto sprawdzić kwestię tej prywaty)... zaś tam gdzie mieszka reszta mieszkańców pozostały kilometry dróg dojścia do nowych przystanków pozbawione oświetlenia i chodników (m.in. ostatnie przystanki na linii), bądź drogi z przebiegiem "zygzakowatym" wśród barier i wielokrotnie kolizyjnym z ruchem samochodowym i tramwajowym (m.in. okolica ul. Wyzwolenia). Kwestia wiecznie niedziałającego ITSu, na którym opiera się punktualność tego przedsięwzięcia, oraz sprawności mechanicznej bydgoskich tramwajów (przy wysoce zastanawiającym sposobie ich napraw i diagnostyce - jak to jest że tramwaje z zajezdni wyjeżdżają "mało sprawne" i później rozkraczają się na torach powodując zatory? Brakuje czasu, sprzętu i taboru?) to tematy które pogłębiają mierność tej inwestycji. Tak się najwyraźniej buduje, patrząc zwłaszcza przez pryzmat zarobku i wygody dla swoich. Inaczej tego wytłumaczyć nie można.
b
bydgoszczanin
Aż się chce zanucić za Kazikiem : "Co za syf, totalna katastrofa.....!"
g
gość
Wybudujmy motoarenę a potem podyskutujmy czy jest to potrzebne.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski