Rzadziej ostatnio widujemy go na ekranie. Co pochłania Tomasza Raczka? Opowiedział bydgoszczanom w restauracji hotelu Bohema. Dość miał pracy w korporacji. Za namową Zygmunta Kałużyńskiego postanowił sam decydować o swym losie.
13 lat temu założył i do dziś prowadzi Instytut Wydawniczy Latarnik. Od kilku lat zajmuje się też medytacją zgodnie z hinduską technika vipassana. Pół roku temu w Latarniku ukazała się nowa książka Raczka „Kinopassana”, w której tłumaczy m.in., jak indywidualne rozmyślania nad obejrzanym filmem prowadzą do odkrywania siebie.
Więcej o Tomaszu Raczku w środowym wydaniu „Expressu”. (jary)