https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- To nie naprawa, tylko kosmetyczne zmiany - narzekają członkowie Rady Osiedla Szwederowo

Sławomir Bobbe
Ulica Brzozowa ciągle w remoncieUlica Brzozowa remont
Ulica Brzozowa ciągle w remoncieUlica Brzozowa remont Dariusz Bloch
Na ulicy Brzozowej prace poprawkowe prowadzone są nawet nocą. Tyle że ich rezultaty są dla mieszkańców rozczarowujące. - To fuszerka - mówią.

Wczoraj w siedzibie Rady Osiedla Szwederowo zebrali się radni, by podsumować to, co dzieje się w sprawie ulicy Brzozowej. To największa drogowa inwestycja w tej okolicy od lat, nic więc dziwnego, że oczekiwania mieszkańców są duże. Na razie spore jest też rozczarowanie, a lista pretensji i uwag się wydłuża.

- Wyjazdy z parkingu przy Brzozowej, a warto zaznaczyć, że to ogromny parking, wykonano pod kątem prostym. Wykonawcy muszą zrobić jakiś łuk, bo to fuszerka straszna, w dodatku niebezpieczna. Auta, żeby wyjechać w prawo, siłą rzeczy muszą wjechać na przeciwległy pas, bo inaczej się w zakręcie nie zmieszczą - zauważa Krystyna Wolańska-Koperska, wiceprzewodnicząca rady osiedla.

Wiem, że robię źle

- Rozmawiałem z robotnikiem, który układał tam kostkę. Pytam go, czy jest możliwość poprawienia tego wyjazdu, bo - moim zdaniem - to jest źle robione. A on mówi: „Ja wiem, że robię źle, ale ja tak muszę robić”. Zgłosiliśmy się więc do wykonawcy, ale i ten powiedział, że tak zaplanował projektant i nic się z tym zrobić nie da. Świadomie robili lipę - uważa jeden z osiedlowych radnych.
W ciągu poprzedniego tygodnia na Brzozowej pracowało wiele maszyn, poprawiano, między innymi, nawierzchnię. Lista koniecznych prac, zdaniem mieszkańców, jest jednak dłuższa.

- Trzeba wykonać przynajmniej dwie studzienki przy przejściu dla pieszych, bo jak popada, to robi się tam stawik - wskazują radni, którzy boją się również o bezpieczeństwo na Brzozowej.

- Parkingi są bardzo płytkie, człowiek wysiadający z samochodu, gdy chce coś wyciągnąć z bagażnika, stoi na ruchliwej ulicy, bo nie ma tam miejsca. To jest chore - uważa Bogusław Deja, przewodniczący osiedlowej rady. - Podejmując decyzje o takiej inwestycji, trzeba myśleć. A jak nie - wystarczy nas, radnych, zapytać, przecież prosimy się o zrobienie tej drogi od zeszłej kadencji, chętnie wskażemy i pomożemy, ale nikt nas nie słucha.

Co widać w lustrze?

Dowodem na to są lustra, które mają ułatwić włączenie się do ruchu kierowcom, wjeżdżającym w Brzozową z podporządkowanych uliczek osiedlowych.

- 25 kwietnia wymienili lustra, o co prosiliśmy. A 2 maja już był przy Brzozowej 27 wypadek. Sama tamtędy nie wyjeżdżam, bo lustro wprowadza w błąd. I tak trzeba wyjechać na ulicę, żeby zobaczyć, czy nic nie jedzie. A gdy spojrzy się w lustro, daje ono złudzenie, że nadjeżdżające auto jest daleko, tymczasem jest bardzo blisko. Tak doszło właśnie do wypadku - opowiada jedna z radnych.

Samopoczucia mieszkańców nie poprawia fakt, że z przejścia dla pieszych zniknął też pan „agatka”, który czuwał, by dzieci mogły bezpiecznie przejść przez ulicę.

Mieszkańcy Szwederowa chcą też miejsc parkingowych przy Brzozowej 27, zatoczek autobusowych i wyrównania asfaltu. - Pierwszy raz w życiu widzę, żeby droga była tak sprofilowana, że woda spływa na jej środek, a nie na zewnątrz. To wyrzucanie pieniędzy w błoto - uważa osiedlowy radny.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
re
zobaczcie jak wymyślili wyjazd w prawo w brzozowa od przedszkola łuk w prawo asfalt przerwa asfalt - genialne
s
szwederowiak
Gdzie zginął mój komentarz, za dużo prawdy w nim było !!!!
B
BYDGOSZCZAK-OKOSZEFA
Wiecie co w tym jest najlepsze? NACZELNIK zarządu dróg jeszcze się chwali że nałozył KARY po kilkadziesiąt tysięcy złotych - a my dalej jeżdzimy po zdezelowanych NOWYCH drogach i taki człowiek dostaje premie to co się dziwicie że inni pracują jak pracują.

RĘKA RĘKĘ MYJE...
KOLEGA KOLEGI....
s
szwedreowiak
A czy zwrócił ktoś uwagę jaką fuchą jest położona kostka na chodnikach, nierówna, wystające krawędzie itp. Parking wzdłuż Brzozowej 31 jest taki wąski, bo jego kosztem poszerzono chodnik, pytam dlaczego i po co. To że projektant odwalił fuchę to oczywista sprawa, ale pytam gdzie był i co robił inwestor że taki bubel zatwierdził do realizacji. Ciśnie się stwierdzenie, że ważne jest robienie kasy, a nie dobrej roboty.
M
Marych
Bo projektant zrobił projekt za biurkiem, po co będzie się trudził i oglądał jakąś Brzozową. On wie lepiej od mieszkańców.. Podobne dno było na skrzyżowaniu Magnuszewskiej i WP, projekt zmieniano w czasie realizacji na żądania mieszkańców.
b
bebo
Ktoś musiał nieźle posmarować, żeby przymknięto oko na pofalowaną i źle wyprofilowaną nawierzchnię. Knoty projektanta, jak zwykle zatwierdzone przez inwestora, to skandal.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski