Ten widok szpeci miasto, więc razem uporządkujmy je, by odzyskało blask [SPRZĄTAMY BYDGOSZCZ]

[break]
- Cieszę się, że „Express”, wzorem ubiegłego roku, zachęca do wiosennych porządków w mieście - napisał do nas pan Maciej ze Szwederowa. - Niestety, na naszym osiedlu także nie brakuje lokalizacji, które przynoszą nam wstyd. Bałagan panuje przy Sierocej, na wysokości bloku przypisanego do ul. Kruczkowskiego 2 - informuje. A pani Sylwia wskazuje nam ul. Nową, odcinek między posesjami numer 14 a 18. - Czego tu nie ma, plastikowe wiadra, telewizory i góra śmieci - twierdzi.

Dość niemiły spacer

Sygnały docierają do nas z całej Bydgoszczy, w tym z Kapuścisk. - W niedzielę wybrałam się na wiosenny spacer do lasku między ulicami Szarych Szeregów, Przodowników Pracy a Miłą. Widok, który tam zastałam, niemile mnie zaskoczył - napisała do nas pani Katarzyna. - Nie dość, że leżało tam mnóstwo papierów i worków foliowych, to jeszcze natknęłam się na starą, rozwalającą się kanapę.

To niejedyne miejsce, które szpeci osiedle. - Niestety, znów śmieci pojawiły się w przesmyku między ogródkami działkowymi a blokiem przy ulicy Wojska Polskiego 49 - mówi Magdalena Wawrzyniak, przewodnicząca Rady Osiedla Kapuściska. - Chodzi o odcinek od ulicy Baczyńskiego do pętli tramwajowej, który w ubiegłym roku po akcji „Expressu” został pięknie wysprzątany. Odpady komunalne leżą też przy ulicy Laboratoryjnej na skarpie, a także przy ulicach Murarzy i Betoniarzy na tyłach pawilonów handlowych. Mieszkańcy wiele miejsc do uprzątnięcia zgłaszają nam także na naszych dyżurach i te informacje przekazujemy do ratusza.

Posadzili bratki

Wciąż nagminnie zaśmiecanym punktem na Kapuściskach jest skarpa wzdłuż torów tramwajowych przy ul. Perłowej.

- Niestety, wiele śmietników przy ulicy Szarych Szeregów nie ma wiat, a mieszkańcy bardzo często nie zamykają pokryw pojemników. W efekcie śmieci fruwają po całej okolicy - twierdzi Magdalena Wawrzyniak.

Akcja „Expressu” to bardzo dobry pomysł. Dzięki niej udaje się nam łatwiej przekonać ludzi do porządków. - Dariusz Smól

Sygnały do naszej redakcji docierają też z Miedzynia i Prądów. - Akcja „Expressu” to bardzo dobry pomysł. Dzięki niej udaje się nam łatwiej przekonać ludzi, aby zadbali o swoją okolicę - twierdzi Dariusz Smól, przewodniczący Bydgoskiego Stowarzyszenia Miedzyń-Prądy. - W porozumieniu z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta sami uporządkowaliśmy część terenu przyległego do placu zabaw przy ulicach Maciaszka i Krokusowej. Na koniec wzdłuż chodnika, który do niego prowadzi, posadziliśmy kilkanaście bratków. Mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy, aby zniszczyć naszą pracę. Ponadto na naszym fanpagu zamieściliśmy też informację o akcji „Expressu” i spotkała się ona z dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy zgłosili nam kolejne miejsca do uporządkowania. Sporo śmieci leży przy ulicy Nakielskiej, na wysokości posesji nr 327 do Strugi Młyńskiej. Zaśmiecony jest teren u zbiegu ulic Iglastej i Nakielskiej oraz przy zejściu na skarpie przy Iglastej. Stałym punktem, który szpeci dzielnicę, jest ul. Hrubieszowska i zejście skarpą do ul. Krzywej. Ten teren niemal co roku tonie w śmieciach. Nie lepiej wygląda wzdłuż ul. Trentowskiego, na rogu Plażowej i Nakielskiej, w okolicach sklepu spożywczego przy ul. Maciaszka 115-117, czy na skarpie przy ul. Widok.

W Fordonie też brudno

Telefony otrzymaliśmy również z Fordonu. - Zaśmiecone są okolice „Polomarketu” przy ul. Pelplińskiej po obu stronach sklepu, ale też odcinek od przystanku autobusowego Jarużyńska/Pelplińska aż do garaży i między blokami przy ul. Wyzwolenia od nr 78 do 93 - twierdzi nasz Czytelnik.

Sygnały od mieszkańców dostają też strażnicy miejscy. - Na wszystkie reagujemy na bieżąco. W ubiegłym roku w 13 przypadkach stwierdziliśmy brak pojemników na odpady, a w 553 - deklaracji śmieciowych - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik straży miejskiej. - Przede wszystkim pouczaliśmy mieszkańców i wystawialiśmy pisemne polecenie uprzątnięcia śmieci. Mandaty były ostatecznością. W sumie nałożyliśmy ich 112 na łączną kwotę 10.450 złotych.

Widzisz śmieci, daj nam znać!

Na sygnały czekamy pod nr. tel. 52-322-26-14 w godz. 10.30-13.30 lub [email protected]