ARESZT SLEDCZY SZAMOTULY

Funkcjonariusze CBŚP i Służby Więziennej przeprowadzili w środę we Wronkach i Szamotułach zakrojoną na szeroką skalę akcję.

Za straty poniesione w związku ze zlikwidowaną w Niemczech plantacją konopi podejrzani obarczyli właściciela domu, w którym uprawa była prowadzona. Zdaniem śledczych regularnie grozili, bili i zabierali mu pieniądze, łącznie aż 85 tys. euro na poczet poniesionych „strat”. Gehennę mężczyzny zakończyli policjanci CBŚP z Olsztyna i Prokuratura Okręgowa w Płocku zatrzymując podejrzanych, których następnie aresztowano.

Centralne Biuro Śledcze Policji przy jednym z garaży w Bydgoszczy dopadło kilku mężczyzn ładujących coś na palecie. Okazało się, że w wiadrach z farbą emulsyjną były ukryte kilogramy narkotyków. W jednym z aut był pistolet maszynowy.

Dzięki wystawianiu fałszywych faktur wyłudzali kredyty, leasingi, faktoringi. A ostatnio nawet pieniądze z tzw. tarczy antykryzysowej, które miały być przeznaczone na walkę z efektami pandemii. CBŚP zatrzymało pięć osób - informuje Onet.pl

547 duchownych różnych wyznań, ale przede wszystkim kościoła rzymskokatolickiego, pracuje w służbach mundurowych – wynika z danych uzyskanych przez nas w ministerstwach i służbach. Są w policji, wojsku, Służbie Więziennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, ale także w Krajowej Administracji Skarbowej. Jest dla nich także etat w Służbie Ochrony Państwa (wcześniej Biuro Ochrony Rządu). A w wywiadzie, kontrwywiadzie i CBA?

Fabryka narkotywków, która działała na Mazowszu została zlikwidowana przez CBŚP. Produkowana w niej m.in. amfetaminę i klefedron. Jej oględziny trwały ponad dobę. Wartość towaru zabezpieczonego przez mundurowych wynosi blisko 15 mln złotych. W ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch chemików zajmujących się wytwarzaniem narkotyków.

38-letni Jakub Z. został zatrzymany przez tzw. łowców cieni – grupę funkcjonariuszy CBŚP. Mężczyzna ma na swoim koncie rozbój, pranie pieniędzy i oszustwa. Jest także podejrzewany o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się fałszowaniem dokumentów.

Na nielegalnej plantacji ukrytej w pomieszczeniu znajdującym się pod ziemią rosło ponad 200 krzaków konopi indyjskich - informuje Onet.pl

Zamknieto dwa laboratoria - w powiecie sochaczewskim na Mazowszu oraz na terenie obiektów rolno-przemysłowych w Łodzi. Produkowano w nich m.in. amfetaminę. Zatrzymano sześć osób - informuje Onet.pl

W 2-kondygnacyjnej "fabryce" narkotyków nad Gopłem niedaleko Inowrocławia znajdowały się profesjonalne sprzęty do uprawy konopi. Wpadło czterech wspólników, a niewykluczone, że następni związani ze sprawą będą się tłumaczyć.

Policjanci z zarządu w Bydgoszczy Centralnego Biura Śledczego Policji dotarli do informacji, z której wynikało, że na terenie powiatu inowrocławskiego uprawiane są konopie indyjskie, a następnie uzyskiwana jest marihuana. Bardzo szybko ustalili dokładne miejsce ogromnej plantacji, a także osobę nadzorującą uprawę. Według wstępnych ustaleń policjantów był to rodzinny biznes. Efekt działań? Policjanci CBŚP zlikwidowali ogromną plantację konopi, na której rosło 1700 roślin. Śledczy oszacowali wartość zabezpieczonego towaru na ponad milion złotych. Do sprawy zatrzymano 4 osoby, którym w Prokuraturze Rejonowej w Inowrocławiu przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją środków odurzających w znacznych ilościach.

Policjanci CBŚP zatrzymali 3 osoby, podejrzane o przemyt znacznych ilości narkotyków. Hermetycznie spakowane 8 kg amfetaminy znajdowało się w oponach samochodu, przetransportowanego lawetą z Holandii. W domu jednego z podejrzanych ukryta była marihuana oraz broń palna.

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali na terenie Mazowsza sześć agencji towarzyskich tzw. "mieszkaniówek", w których od połowy 2018 roku mogło "pracować" nawet 60 kobiet. W trakcie działań przeprowadzonych na terenie Siedlec we współpracy z Komendą Stołeczną Policji, funkcjonariusze zatrzymali pięć osób i przejęli m.in. broń maszynową, a także narkotyki.

Leki odchudzające, na nowotwory, krążenie i schorzenia wątroby – takie były produkowane w fabryce prowadzonej przez 28-latka. Przynajmniej teoretycznie, ponieważ medykamenty były fałszywe, zaś mężczyzna był poszukiwany od pięciu lat za inne oszustwa. CBŚP zlikwidowało fabrykę i zatrzymało prowadzącą ją osobę.

Setka funkcjonariuszy wzięła udział w akcji zatrzymania ponad 20 osób podejrzewanych o udział w tzw. karuzeli vatowskiej. To jedno z większych śledztw w Polsce, które prowadzi Prokuratura Krajowa w Szczecinie. Podejrzewa, że zatrzymani razem ze wspólnikami mogli wystawić lewe faktury na 63 ml zł.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali dwie fabryki nielegalnych papierosów, zatrzymując przy tym podejrzanych i przejmując 11 ton tytoniu, milion papierosów, komponenty do ich produkcji oraz specjalistyczne maszyny. Gdyby przejęte wyroby tytoniowe trafiły na rynek, Skarb Państwa mógłby stracić około 16,7 mln zł.

W ramach śledztwa prowadzonego przez CBŚP pod nadzorem prokuratury w Szczecinie zatrzymano 21 osób, z czego 15 podejrzanych jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz jedna o tzw. „zbrodnię vatowską". 7 osób zostało tymczasowo aresztowanych.

Materiały wybuchowe i samodziałowe mieszaniny pirotechniczne, znaczne ilości tak zwanych prekursorów i substancji mogących posłużyć do produkcji materiałów wybuchowych, zabezpieczyli policjanci CBŚP. Akcję przeprowadzono na terenie jedenastu województw.

Nie kradli wyłącznie pieniędzy, ale również środki ochrony roślin i materiał siewny. Funkcjonariusze CBŚP rozpracowali tą grupę przestępczą. Członkowie grupy są podejrzani o kradzieże z włamaniami do hurtowni, dużych gospodarstw rolnych i bankomatów. Mogli działać nawet na terenie kilku województw przez kilkanaście lat. - informuje Onet.pl

Zatrzymanie 5 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przejęcie kilkudziesięciu sztuk broni, kilku tysięcy sztuk amunicji oraz materiałów mogących posłużyć do stworzenia ładunków wybuchowych, to efekt działań przeprowadzonych przez policjantów CBŚP. Śledztwo nadzorowała Prokuratura Okręgowa we Włocławku. W akcji wsparcia udzielili policjanci z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji ,,BOA" i KMP w Poznaniu.

Z grudziądzkiego zakładu karnego, jednego z największych w Kujawsko-Pomorskiem, codziennie osadzeni wychodzą na przepustki do pracy - zwraca uwagę nasz informator. - Każdy, kto wchodzi i wychodzi jest badany termometrem. Ale innych środków bezpieczeństwa brak. W razie przedostania się wirusa do więzień, leżymy - alarmuje. Służba Więzienna zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą.

Pięć osób zatrzymanych, w tym cztery tymczasowo aresztowane na 3 miesiące - to efekt wspólnej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji, Krajowej Administracji Skarbowej i poznańskiej prokuratury. Dzięki tym działaniom rozbito zorganizowaną grupę przestępczą podejrzaną o nieodprowadzanie należnego podatku VAT. Jej członkowie działali także na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.