Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji uzyskali, a następnie potwierdzili informację, że na pokładzie statku płynącego z Singapuru do portu w Gdańsku, mogą znajdować się papierosy. Nielegalny towar miał być ukryty w kontenerach, w których, jak informowała dokumentacja przewozowa, miały znajdować się akcesoria budowlane, takie jak okna, drzwi czy ceramika. W celu wyjaśnienia sprawy policjanci nawiązali ścisłą współpracę z funkcjonariuszami Pomorskiego Urzędu Celno - Skarbowego w Gdyni (Krajowa Administracja Skarbowa).
Policjanci CBŚP wraz z funkcjonariuszami KAS ustalili, że deklarowany towar, a więc rzekome „akcesoria budowlane”, miały trafić do jednej z warszawskich firm. Jak się później okazało, po kontenery zgłosił się przedstawiciel firmy transportowej z terenu województwa łódzkiego, której kierowcy, a wśród nich właściciel firmy, pod pozorem tranzytu do Niemiec, odebrali kontenery z portu i podjęli próbę rozładowania ich w jednym z wynajętych magazynów.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch kierowców oraz właściciela firmy transportowej. Po otwarciu kontenerów okazało się, że wewnątrz zamiast materiałów budowlanych znajduje się blisko 33 mln szt. papierosów bez znaków akcyzy.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała w stronę kierowców zarzuty m.in. paserstwa akcyzowego, natomiast właściciel firmy został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Wartość zabezpieczonego towaru wyniosła blisko 25 mln zł. Trafienie takiej ilości nielegalnych papierosów na polski rynek bez uiszczenia opłat podatku VAT, akcyzy i cła, Skarb Państwa byłby narażony na straty wynoszące około 40 mln zł.
Policjanci z CBŚP wraz z Prokuraturą Okręgową w Gdańsku wykonują dalsze czynności w tej sprawie.
Źrodło: policja.pl
