[break]
Pisarka, chociaż Twoje wykształcenie sugeruje zupełnie inny zawód?
Ja już nie pamiętam. Tak dawno nie pracowałam na etacie, nie chodziłam do biura, nie liczyłam tabelek, że już chyba trochę zapomniałam, że inne życie było wcześniej.
Chociaż wcześniej obiecywałaś słuchaczom, że do swojej pracy pisarskiej będziesz chodzić jak do biura.
Kurczę, nie wyszło. Jakoś to moje życie jest strasznie niepoukładane i piszę wtedy, kiedy widzę te terminy na horyzoncie. To już 13 książka i przy każdej obiecuje sobie, że będzie inaczej.
„Po prostu bądź” to ta z cyklu poważnych!
Tak i okaże się, czy pechowa. Ja lubię uprawiać tzw. płodozmian literacki - raz śmiesznie i raz poważnie. Dla mojego zdrowia psychicznego jest to bardzo dobre. Po śmiesznej „Moralności Pani Piontek” musiałam napisać coś poważnego, co łapie za emocje, za serce i nawet można sobie popłakać.
To powieść o dziewczynie ze wsi.
Powieść o dziewczynie ze wsi, która na przekór swoim rodzicom postanowiła wyjechać do Gdańska. Cała historia zaczyna się w Gdańsku i życie szybko uczy ją być dorosłą.
Historia miłości nie do końca szczęśliwej.
To była cudna miłość, idealna, szczęśliwa - tylko los im trochę pokrzyżował plany.
Piękna miłość z przyszłością, która nagle została przerwana.
Owszem i wydaje mi się, że książka jest przede wszystkim o tym, że niezależnie, jakie los płata nam figle i niespodzianki, to zawsze można popatrzeć w przyszłość i zobaczyć jasną iskierkę, że kiedyś będzie dobrze. Kiedyś przeczytałam, że nawet jeśli nie jesteś happy, to nie znaczy, że jesteś „end”. Czyli zawsze może na nas czekać coś dobrego, tylko oczy trzeba mieć szeroko otwarte.
Ty jesteś specjalistką od „szczęśliwych zakończeń”, więc i książka kończy się dobrze. Ta książka podzielona jest na dwie części - przed i po.
Ta książka zaczyna się w środku, potem jest początek i następnie jest to, co było po rozpoczęciu książki. Myślę, że tutaj to ma uzasadnienie. Tu też po raz pierwszy zastosowałam część narracji męskiej.
Skąd czerpiesz historie?
To normalnie był plagiat (śmiech), książka jest zainspirowana piosenką Stinga „Practical Arrangement”. On tam śpiewa… po prostu bądź, nie musisz ze mną sypiać, ja będę się tobą opiekować, a ty bądź. Zastanawiałam się, jaka to musiałaby być historia, żeby mężczyzna powiedział takie słowa.
Masz bzika piosenkowego, każdy rozdział rozpoczyna inna piosenka.
Jeżeli jest fajna piosenka, która wpada mi w ucho, to mam gotową historię. Tutaj stworzyłam swoją play listę. Przyjaciołom opowiadałam historię i do każdego rozdziału szukaliśmy piosenki.
Czy Ty jesteś podwójną naturą - trochę smutną i trochę wesołą.
Tak, łatwo się wzruszam, jestem refleksyjna, ale potrafię się z siebie śmiać. Taka sinusoida. Ze swoimi bohaterami płaczę, śmieję się, nawet złapałam się na tym, że jak piszę dialogi, to gadam do siebie na głos. To jest chore, siedzę przy komputerze i rozmawiam z moimi bohaterami.
Ta opowieść - zresztą jak każdy jej rozdział - inspirowana jest piosenką
Magdalena Jasińska

Magdalena Witkiewicz pisze opowieści komediowe, powieści i książki dla dzieci. Niedawno wyszła jej trzynasta książka, pt. „Po prostu bądź”.
Magdalena Witkiewicz pisze opowieści komediowe, powieści i książki dla dzieci. Niedawno wyszła jej trzynasta książka, pt. „Po prostu bądź”.
Podaj powód zgłoszenia
c
czy mozna cos dopisac na tej bluzeczce