O poprawienie bezpieczeństwa na tym coraz ruchliwszym skrzyżowaniu apelowała radna Monika Matowska (PO) na początku roku.
Wówczas okazało się, że nie ma dokumentacji projektowej, a przebudowy skrzyżowania brak w planach inwestycyjnych do 2020 roku. W dodatku - jak podkreślano - w latach 2009-2012 doszło tam tylko do pięciu stłuczek.
Podczas ostatniej sesji radni stwierdzili, że na ulicy Glinki panuje coraz większy ruch. - Jeżeli na bieżąco będzie można poprawić bezpieczeństwo, stawiając lustro czy oznakowanie, zrobimy to - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców.
- Ulica Glinki - odcinek od Szpitalnej - będzie zmodernizowana łącznie z budową chodników i ścieżek rowerowych. Jesteśmy na etapie przygotowywania wniosków o dofinansowanie tej inwestycji z Unii Europejskiej.