Samochody już nie wjadą

Na ulicę Śniedeckich, odnowioną w ramach rewitalizacji starówki, wjeżdżać będą mogły jedynie samochody dostawcze, lecz tylko na czas rozładowania towarów.

Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, jest nieugięty. - Od poniedziałku (8 października) żaden samochód nie ma prawa parkować na ulicy Śniadeckich - mówi. - Od początku było wiadomo, że pozwolenie na parkowanie będzie ważne do czasu zakończenia rewitalizacji. Nasza decyzja wynika stąd, że niedługo zakończymy inwestycję - dodaje.

Decyzją burmistrza najbardziej zaniepokojeni są taksówkarze. - Nie rozumiemy takiego działania - mówią Ewa i Krzysztof Drabikowie. - Zanim rozpoczęła się rewitalizacja ulicy Śniadeckich przeprowadziliśmy wiele rozmów na temat usytuowania postoju taksówek. Padały różne propozycje, ale ostatecznie zapadła decyzja, że zostanie on w swym dawnym miejscu. Postawiono odpowiednie znaki, utwardzono podłoże, a bruk został wygrawerowany ciemnym odcieniem granitu napisem taxi. Teraz będą to wszystko zmieniać?

Burmistrz informuje, że dla taksówek przygotowywane jest miejsce na Placu Działowym. - To zaledwie 30 metrów od obecnego miejsca postoju - mówi.

Leszek Jakubowski przyznaje, że projektanci i osoby odpowiedzialne za rewitalizację nie przewidziały, iż zgodnie z umową w rewitalizowanej z funduszy unijnych części starego miasta nie można prowadzić działalności zarobkowej.

- Bzdura - oburza się Mikołaj Kinastowski, stały klient żnińskich taksówkarzy. - Idąc tym tokiem rozumowania powinni pozamykać wszystkie sklepy i to nie tylko na Śniadeckich, ale w całym starym mieście, a już na pewno zakazać wystawiania stolików gdzie kupujący słodycze i lody mieszkańcy siadają, aby je jeść. Co z tego, że Plac Działowy jest blisko ulicy Śniadeckich, skoro przypomina studnię, kto tam znajdzie taksówkę.

Decyzja żnińskich władz uderza także w kierowców. Pani pobierająca opłaty za parkowanie mówi, że wokół placu przy kościele Najświętszej Marii Panny Królowej Polski dziennie, czyli od rana do godziny 15 parkuje tam od 150 do 200 samochodów.<!** reklama>

Dla nich znajdzie się miejsce na budowanym w tym roku parkingu nad Gąsawką przy ulicy Zamkniętej. Do centrum miasta stąd kawałek drogi. Wierni udający się na niedzielne msze święte do kościoła NMPKP, będą mogli parkować na pustym w niedziele targowisku, czyli Placu Zamkowym, do którego można dojechać ulicą Kościuszki.

Z wypowiedzi burmistrza wynika, że chcąc czy nie będziemy musieli przygotować się na rewolucyjne zmiany.