Porozumienie nie dotyczy wyborczych obietnic, lecz apelu do mieszkańców powiatu żnińskiego, aby w niedzielę 7 czerwca poszli do urn i oddali swój głos.
<!** Image 2 align=right alt="Image 121051" sub="Cztery ugrupowania, największe na Pałukach, wczoraj podpisały apel do mieszkańców powiatu żnińskiego Fot. Szymon Cieślak">Na spotkanie, które odbyło się w sali sesyjnej żnińskiego starostwa, przyszli reprezentanci czterech największych ugrupowań, działających na terenie powiatu żnińskiego (PO, SLD, PiS i PSL), a także burmistrzowie Michał Pęziak z Barcina i Leszek Jakubowski ze Żnina. Była obecna także Józefa Błajet, przewodnicząca Rady Powiatu, starostwa Zbigniew Jaszczuk i sekretarz powiatu Andrzej Hłond. Na początku odsłuchali „Ody do radości”.
Choć akcja miała przede wszystkim charakter medialny, warto o niej wspomnieć, ponieważ było to pierwsze tego typu spotkanie, na którym członkowie poszczególnych partii zamiast prześcigać się we wzajemnych animozjach, podpisali porozumienie. Ma ono długość czterech akapitów. Oto jego fragment: „My, liderzy największych partii politycznych działających na terenie powiatu żnińskiego, na co dzień prezentujący odmienne poglądy polityczne w wielu sprawach, w tej jednej - priorytetowej dla regionu sprawie, stajemy dzisiaj ramię w ramię i zjednoczeni zwracamy się do Was z apelem o masowy udział w wyborach do parlamentu europejskiego w niedzielę 7 czerwca 2009 roku” (cały tekst znajduje się na stronie internetowej powiatu www.znin.pl).
<!** reklama>- Mimo że klasie politycznej można wiele zarzucić, można jej wytykać błędy, to wybory powinny być selekcją. Dlatego gremialnie powinniśmy pójść do urn - mówił Piotr Sadowski, który reprezentował Polskie Stronnictwo Ludowe.
Krzysztof Brejza, poseł z Inowrocławia swój podpis złożył w zastępstwie Tomasza Tomaszewskiego, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej (jego nazwisko wydrukowano na porozumieniu). Parlamentarzysta zachwalał liczbę osób, które głosowały w ostatnich wyborach do Sejmu. - Obserwując wyniki ostatnich wyborów byłem mile zaskoczony, bo niewiele brakowało, a Żnin miałby swojego posła - mówił Krzysztof Brejza.
Uczestnicy spotkania wspomnieli także, że od frekwencji zależy, czy kujawsko-pomorskie będzie miało jednego europosła, dwóch czy może... żadnego. Mówili także o tym jak ważne są decyzje podejmowane w Brukseli. - Osiemdziesiąt procent naszego prawa opiera się na prawie europejskim. Nie wybierając swojego kandydata sami sobie zrobimy krzywdę - powiedział Grzegorz Smytry z PiS. Z ramienia SLD dokument podpisał Robert Luchowski, przewodniczący tej partii w powiecie żnińskim.
