Szef holenderskiej dyplomacji Wopke Hoekstra mówi, że kiedy Ukraina zwróci się do Holandii o dostawę broni, to rząd "życzliwie odniesie się do tej prośby".
Wcześniej Holandia była przeciwna udzieleniu Ukrainie pomocy militarnej. Hoekstra zwrócił uwagę na to, że sytuacja uległa dziś zmianie, na granicy z Ukrainą Rosja ma już ponad 100 tysiecy żołnierzy. Jeśli pojawi się prośba za pośrednictwem NATO, przyjrzymy się temu ze współczuciem – mówił Hoekstra i podkreślił, że takiej prośby jeszcze nie ma.
Zapowiedziano również, że Holandia wysyła samoloty F-35 do Bułgarii ze względu na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Będzie to pierwsza misja zagraniczna nowych myśliwców, które zastąpią F-16.
Większość holenderskiego parlamentu popiera obecnie wsparcie militarne dla Ukrainy. Większość partii chce również surowych sankcji wobec Rosji, jeśli kraj ten dokona inwazji na Ukrainę.
Premier Mark Rutte i minister Hoekstra wkrótce wyjadą niebawem na Ukrainę. - Jest to zaplanowane na 1-2 lutego. Uważamy, że nie powinniśmy przybyć tam z pustymi rękami. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania już dostarczają broń rządowi w Kijowie - powiedział Hoekstra.
Holandia już pomaga Ukrainie. Mowa o wsparciu dla rannych żołnierzy ukraińskich, którzy potrzebują rehabilitacji. Rząd zastanawia się nad tym, jak można jeszcze bardziej wspierać kraj zagrożony rosyjska agresją.
Minister Hoekstra poinformował również holenderskich parlamentarzystów, że stworzono specjalny zespół ds. cyberbezpieczeństwa, który ma pomagać Ukrainie w walce z rosyjskimi hakerami.
