Nie wiem, czy coś bardziej efektownego uda się wyczarować na czyszczonych właśnie z gruzu przez dewelopera terenach po fabryce słodyczy.
Tuż obok tego miejsca nie do poznania zmienił się teren po dawnej fabryce narzędzi Befana. Chociaż do końca budowy osiedla o nazwie Nowy Port jeszcze daleko, to już można się zorientować, że całość raczej nie będzie wyglądała tak uroczo, jak przedstawiają to wizualizacje wymalowane na ogrodzeniu placu budowy.
Zachowany fragment zakładu - przede wszystkim dawny biurowiec - zdaje się znikać w cieniu stawianych obok potężnych bloków mieszkalnych. Widać, że deweloper stara się zagospodarować każdą piędź cennego gruntu. Oby tylko pragnienie maksymalnego zysku nie odbiło się na standardzie życia mieszkańców Nowego Portu. I oby tereny po Jutrzence nie podzieliły losu Befany. Wysoka zabudowa historycznie nie pasuje do tego miejsca.
