Rozmowy o metropolii, pomoc dla działkowców i remonty w centrum [PO SESJI RADY MIASTA]

[break]
Środową sesję zdominowała dyskusja o dofinansowaniu działkowych przyłączy kanalizacji z budżetu miasta. - Projekt przewiduje zwrot dla tych ogródków, które już podłączyły się do kanalizacji, ale i tych, które dopiero to planują - mówił Wiesław Zawistowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy. Przepisy mają jednak swoje ograniczenia: dotyczą inwestycji wykonanych od stycznia 2014 roku; dotacja może wynieść maksymalnie 30 procent kosztów dla ogrodu i nie będzie większa niż 500 zł na jedną działkę.

- W pierwszej kolejności na dotacje mogą liczyć ogrody leżące przy ujęciach wody pitnej, a więc przy Lesie Gdańskim i na Czyżkówku - mówił dyrektor. - Drugim kryterium jest liczba działek, które mają być przyłączone do kanalizacji.

- Czy 500 złotych to wystarczająca kwota? Bo koszty przyłącza i likwidacji szamba mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych - powątpiewał Mirosław Jamroży, szef klubu radnych PiS. - Wiele starszych osób nie zdecyduje się na taką inwestycję.

Bogdan Dzakanowski, radny niezrzeszony, przypomniał, że w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym znajduje się skarga na poprzednie decyzje Urzędu Miasta, które nakazywały działkowcom przyłączenie się do miejskiej kanalizacji. - Działkowicze czekają na te pieniądze - oponował Wiesław Zawistowski. Ostatecznie uchwałę przyjęto.

Łukasz Krupa, pełnomocnik prezydenta ds. utworzenia metropolii, poinformował wczoraj że 93,5 procent bydgoszczan, biorących udział w konsultacjach, jest za powołaniem związku. Pomysł popiera też 18 okolicznych gmin, z wyjątkiem Złejwsi Wielkiej i Złotnik Kujawskich. Jesteśmy gotowi do utworzenia metropolii - stwierdził Krupa. - 8 marca do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych skierowaliśmy pytanie, kiedy powstanie rozporządzenie otwierające nam dalszą drogę. Czekamy na oficjalną odpowiedź ministra Błaszczaka.

Wczoraj radnym przedstawiono także raporty o stanie bezpieczeństwa i zagrożeniu pożarowym miasta. - Policjanci wyjeżdżają dwieście razy dziennie, co pokazuje skalę naszych akcji, ale przestępczość spada - podkreślał mł. inspektor Andrzej Cieślik, komendant miejski policji. Zwracał uwagę na coraz większy problem przestępczości narkotykowej w Bydgoszczy. - W minionym roku zlikwidowaliśmy 11 plantacji marihuany, zabezpieczyliśmy 10 kg tego narkotyku i 2 kg amfetaminy - mówił. - Dlatego zdecydowaliśmy o powołaniu sekcji ds. zwalczania tego rodzaju przestępczości. Jarosław Wenderlich, radny PiS, zwrócił uwagę, że KMP ma w tej chwili 80 wakatów - to więcej niż w 2014 roku.

Na wczorajszej sesji pojawiła się także prof. Aleksandra Simińska, której studenci z architektury wnętrz UTP przygotowali 21 pomysłów na zmianę wyglądu „balkonowca” na ul. Przyrzecze 15.

- Obiekt straszy od lat, jest nazywany przez mieszkańców „upiorem”, „szkaradztwem” czy „Frankensteinem budownictwa” - mówiła. - Projekty studentów dają szansę na zmianę wyglądu tego fragmentu miasta. Stąd mój apel, żeby obiekt włączyć do rewitalizacji Starego Miasta, zwłaszcza że tamtejsza wspólnota ma w najbliższym czasie plany ocieplania tego budynku.