Według wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, wydział informacji i masowej komunikacji Ministerstwa Obrony kraju okupacyjnego pilnie przygotowuje wycieczkę prasową zagranicznych dziennikarzy na tymczasowo zajmowane terytoria Ukrainy.
Pomiędzy 18 a 21 maja okupanci planują pokazać przedstawicielom mediów zniszczone tereny Mariupola. Aby oskarżyć Ukrainę o zniszczenie miasta i masowe mordy na cywilach, rosyjscy propagandyści mieli przywieźć już tam łuski i znalezione ślady ukraińskiej amunicji zebranych ze wszystkich okupowanych miejsc, m.in. z Doniecka i Gorłówki. "Lokalni naoczni świadkowie" - czyli zapewne podstawione, może nawet zastraszone, osoby - mają opowiedzieć dziennikarzom o rzekomych "zbrodniach" obrońców Mariupola.
Jak podaje wywiad Ministerstwa Obrony Ukrainy, tzw. „prasowa wycieczka” wiąże się również z wizytą dziennikarzy w innych miastach, np. Chersoniu, gdzie planowane jest spotkanie z kremlowską marionetką, pochodzącym z Ukrainy Dienisem Puszylinem.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej próbuje zaangażować przedstawicieli mediów z Francji, USA, Japonii, Grecji, Chin, Białorusi, Indii i Wenezueli.
Wydane zostało ostrzeżenie zagranicznych dziennikarzy przed planami propagandystów kraju agresora, który chce zaangażować ich w tworzenie fałszywych materiałów i przypomnieć o odpowiedzialności karnej za nielegalne przekroczenie granicy państwowej Ukrainy i infiltracji na terytorium niezależnego państwa.
