https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzicu! Trzymaj się mocno za kieszeń, gdy twoje dziecko zechce trenować

JWN
ZumbaZumba
ZumbaZumba Tadeusz Pawlowski
Hokej, balet, hip-hop czy piłka nożna - wszystkie te zajęcia dodatkowe nie są tanie. Oprócz opłat za godziny treningów, rodzice ponoszą też koszty sprzętu sportowego i odpowiedniej odzieży.

Zajęcia pozalekcyjne związane z ruchem i aktywnością fizyczną proponują samorządowe instytucje kultury, kluby sportowe i placówki działające komercyjnie. W tych pierwszych treningi są najtańsze (bo finansowane przez gminę), a rodzice ponoszą koszty dobrowolnych składek na radę rodziców. To z tych pieniędzy kupowane są stroje do tańca czy wynajmowane autokary na wyjazdy na turnieje.

Kluby sportowe też korzystają z dotacji samorządów. Tam jednak rodzice najczęściej płacą za zajęcia - zależnie od dyscypliny 50-100 zł miesięcznie. W zamian za to kluby oferują opiekę trenerską, sale gimnastyczne, baseny, lodowiska i sprzęt do ćwiczeń.

Najbardziej kosztowne są zajęcia w prywatnych akademiach tańca, szkółkach piłkarskich czy komercyjnych klubach sportowych. Większość z nich oprócz miesięcznego czesnego żąda też tzw. wpisowego oraz opłaty za pakiet startowy. Tak jest m.in. w przypadku młodych piłkarzy, którzy muszą obowiązkowo go wykupić. W skład takiego pakietu wchodzi najczęściej koszulka, spodenki, getry i worek na sportową odzież. Zależnie od firmy, która ją produkuje, rodzice za taką przyjemność zapłacić muszą 100-200 zł.

Jeszcze gorzej jest w przypadku młodych hokeistów, których profesjonalne wyposażenie mocno uderza rodziców po kieszeni. Cały sprzęt z łyżwami, kijem, kaskiem i ochraniaczami kosztować może nawet tysiąc złotych.

Podstawowe wyposażenie małej baletnicy to też nie bułka z masłem. Satynowe baletki zwane puentami kosztują ok. 150 zł, spódniczka 100 zł, body 60 zł, a siatka na obowiązkowy kok - 20 zł. Jeszcze droższe są ubrania dla młodych tancerek i tancerzy startujących w turniejach tańca towarzyskiego. Za cały zestaw z odpowiednimi zdobieniami rodzice położyć muszą około 800 zł. A jeden kostium to przecież za mało.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JolantaL
Wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest zakupienie dziecku trampoliny, świetna zabawa i do tego dziecko może poćwiczyć, a my zaoszczędzimy pieniądze. Ja swojemu dzięki kupiłam trampolinę z hop-sport.pl i jestem bardzo zadowolona ;)
h
hmm..
jak rodzice poszli ze mną do szkoły muzycznej jak miałam 10 lat to powiedziano, że jestem "za stara" na naukę na skrzypcach, o których marzyłam.. Podobnie jest z baletem.
500 plus nie starczy na
Udoskonalanie wiedzy własnego dziecka ....
a
ala z bydzi
na zajęcia piłki nożnej, baletu, gimnastyki itp. mogą chodzić dzieci po 10 roku - wcześnie j trwa ich rozwój i tylko możemy im zaszkodzić, realizując nasze aspiracje.....dziecko do 10 lat ma biegać cieszyć się itd. a nie trenować - sami zapiszcie się na te zajęcia RODZICE
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski