[break]
Radni zobowiązali prezydenta do przygotowania planu modernizacji dróg gruntowych. Ten do zadania podszedł z powagą, choć nadal pomysł ten budzi jego sprzeciw.
- Dla mnie priorytetem są te inwestycje, na które otrzymać możemy zewnętrzne dofinansowanie. Nie oznacza to, że w drogi nie inwestujemy - zastrzega Rafał Bruski. - Przedstawię radnym pomysł wytypowania dróg gruntowych do remontu, ale to oni muszą wskazać, jak szerokie mają to być inwestycje. Radni mają tu pełną dowolność, ale zastrzegam - deficytu budżetowego nie zwiększę - zapowiada prezydent.
Co oznacza mniej więcej tyle, że radni będą musieli wskazać, skąd wziąć pieniądze na gruntówki. - Mamy na przykład zapisane 15 mln złotych na bieżące remonty i nakładki na drogach. Mogą postanowić, żeby wziąć pieniądze z tego celu - uważa Rafał Bruski.
PRZECZYTAJ:Jak wybrać drogi do remontu? Najpierw analiza, potem budowa
Sesja pozwoli wpisać plan gruntówek do założeń budżetu, które prezydent musi przedstawić radnym do 15 listopada. - Nie chcemy dowolności w zakresie budowy dróg, tylko konkretnych kryteriów, które określą, jakie drogi wchodzą na listę w pierwszej kolejności, uwzględniając oczywiście kwestie finansowania - mówi prezydent.
ZDMiKP przygotował więc pięć głównych kryteriów, według których klasyfikowane będą drogi nieutwardzone. Im wyżej w rankingu, tym szybsze ich utwardzenie. Ale rewolucji na drogach lokalnych spodziewać się nie można. - Mamy za sobą czasem 70 i więcej lat narastających opóźnień i trudno obecnie w ciągu roku czy dwóch ten problem rozwiązać. Chcę podyskutować z radnymi, czy ten kierunek rankingowania ulic jest do zaakceptowania - stwierdza prezydent.
Przypomnijmy, że radni zobowiązali prezydenta do wydatkowania - co roku - 35 milionów złotych na gruntówki. Rafał Bruski uchwałę zaskarżył. Ta trafiła w ręce wojewody i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Prezydent zapewniał wczoraj, że RIO nie wypowiedziała się jeszcze w sprawie uchwały. Ale radny Bogdan Dzakanowski twierdzi co innego.
- Posiedzenie RIO było tydzień temu. Z tego, co wiem, RIO nie miała większych zastrzeżeń do uchwały, przez co weszła ona w życie. Uważam, że prezydent zwołując nad-zwyczajną sesję chce skłonić radnych do przyjęcia uchwały, która podważy zapisy poprzedniej i nie 35 milionów, a dużo mniej zostanie zapisane w budżecie na gruntówki. Jeśli sesja ma się odbyć 9 listopada, tydzień wcześniej musimy poznać projekt uchwały. Na razie go nie znamy - twierdzi Dzakanowski.