Po artykule dotyczącym przyczyny zdarzenia napisał do nas jeden z pracowników MZK w Bydgoszczy. Jego zdaniem wykolejenie to efekt nie śniegu, a niesprawnej zwrotnicy. Jak pisze, na udostępnionym w sieci nagraniu ze zdarzenia widoczny jest czerwony krzyżyk na sygnalizatorze zwrotnicowym, informujący o awarii zwrotnicy. Dodaje, że w takiej sytuacji tramwaj w ogóle nie powinien wjeżdżać na zwrotnicę.
– Parę dni wcześniej zgłaszaliśmy awarię zwrotnicy, a sygnalizator został zasłonięty taśmą, aby tylko tramwaje mogły jeździć – czytamy w przesłanej wiadomości. – Według informacji przekazanych przez Dział Nadzoru Ruchu taka sytuacja (przysłonięcie sygnalizatora) miała miejsce 1.12.2022 r., podczas realizowanej przez pogotowie działu infrastruktury torowo-sieciowej tzw. „naprawy pod ruchem” – odpowiada nam Paweł Czyrny, dyrektor zarządzający MZK, dodając, że obu zdarzeń nie należy ze sobą łączyć.
– Przepisy prawa o ruchu drogowym nie regulują problematyki sygnalizatorów zwrotnicowych. Sygnałami sygnalizacji tramwajowej są te wyświetlane przez sygnalizatory ST również widoczne na filmie, które wyświetlają odpowiedni sygnał dla tramwaju – stwierdza dyrektor.
Motorniczy 3 lutego nie popełnił wykroczenia drogowego, ale nie jest to równoznaczne z tym, że nie popełnił błędu. – Działanie sygnalizacji zwrotnicowej zależy od zastosowanego systemu ich sterowania i oczujnikowania poszczególnych elementów. Sygnał wyświetlany przez sygnalizator zwrotnicowy na wskazanym filmie wskazuje stan awaryjny zwrotnicy – potwierdza Paweł Czyrny.
W tej sytuacji motorniczy nie powinien dalej jechać, lecz według ustaleń służb MZK nie doszło wtedy do awarii. Sygnalizator mógł tak wskazywać ze względu na zalegający w zwrotnicy śnieg i lód, co było bezpośrednią przyczyną wykolejenia.
W czwartkowy poranek 23 lutego w tym samym miejscu doszło do awarii, co spowodowało spore utrudnienia w ruchu tramwajowym. O podobnych problemach w okolicy skrzyżowania ulic Gdańskiej, Jagiellońskiej i Focha słyszy się często, lecz zdaniem MZK nie wynika to ze stałego problemu z infrastrukturą, tylko dużego ruchu.
– Wskazana zwrotnica należy do jednej z najbardziej obciążonych w całym układzie komunikacyjnym. Przejeżdżają przez nią tramwaje 8 z 10 obecnie funkcjonujących linii – mówi dyrektor zarządzający MZK. – Awarie zwrotnic są usuwane możliwie najszybciej po zgłoszeniu przez motorniczych – dodaje.
