Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeszłość na nowo odkrywana i... kradziona zmarłym

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Z pamięcią trzeba obchodzić się delikatnie i ostrożnie
Z pamięcią trzeba obchodzić się delikatnie i ostrożnie
Maria Stiepanowa, rosyjska poetka, eseistka i dziennikarka, miała 45 lat, gdy ukończyła gruby tom „Pamięci pamięci”, ale zaprezentowała w nim dojrzałość i erudycję sędziwego profesora historii literatury.

W książce licznie pojawiają się nawiązania do tak znanych rosyjskich twórców, jak Osip Mandelsztam czy Marina Cwietajewa, lecz subtelnej analizy doczekały się też dokonania twórców mniej znanych. Na przykład Charlotty Salomon, niemieckiej Żydówki, ofiary Auschwitz. Stworzyła ona imponujące dzieło, łączące literaturę, malarstwo i muzykę, które przetrwało czas Zagłady. A jest tak obszerne i złożone, że nie ma na świecie muzeum, które mogłoby wyeksponować to dzieło w całości.

Wycieczki w okolice sztuki to tylko jeden z kierunków podróży, w które zabiera czytelników Stiepanowa. Równie ważne jest dla niej poznawanie dziejów swej rodziny na podstawie pamiątek zachowanych w babcinych szufladach. Autorka opisuje je bardzo plastycznie, z niezwykłym wdziękiem i analitycznym zacięciem.

Jest przeciwniczką współczesnej mody na vintage, która, jej zdaniem, jest pospolitą kradzieżą przeszłości, kiedyś należącej do konkretnej osoby:

„Domy, łóżka, ubranie, pantofle i kapelusze, wszystko to, co obrzydło współczesnym, zanim zdąży zbutwieć, napełnia się nową, pozagrobową wyrazistością - pisze Stiepanowa. - Przyjemność z tak zwanego vintage na tym chyba właśnie polega: nie wchodzimy w minione życie na równych prawach, tylko włazimy tam, jak dziewczynka do szafy mamy, dobrze wiedząc, że bierzemy cudze. Im bardziej teraźniejszość gra w dawne czasy, tym bardziej stają się one obce, tym głębiej schodzą na dno, gdzie już niczego nie można rozróżnić”.

W żyłach autorki również płynie żydowska krew. Jej przodkowie na przełomie XIX i XX wieku byli nieźle sytuowanym inteligentami - lekarzami, inżynierami, prawnikami czy oficerami wojska. Nie było wśród nich wybitnych jednostek, ale Stiepanowa pisze o tym bez zażenowania. Opowieść o ich losach, pokazana przez pryzmat niezbyt wyraźnych zdjęć czy korespondencji, która zachowała się tylko we fragmentach, pozwala prześledzić trudne losy rosyjskiej inteligencji krótko przed rewolucją październikową, aż do niemal współczesnych czasów.

Nie jest to łatwa lektura, wymaga skupienia i wrażliwości. Dla tych jednak, którzy lubią inteligentne odkrywanie zwykłej historii, nie tej poświęconej wojnom i przywódcom mas, będzie to fascynująca książka. Nie bez powodu „Pamięci pamięci” w 2017 roku, roku jej wydania w Rosji, została okrzyknięta przez krytyków najważniejszą rosyjską książką ostatniego dziesięciolecia.

Słowa uznania należą się również tłumaczce „Pamięci pamięci”, dzięki której także w polskim przekładzie esej Marii Stiepanowej zachował stylistyczną lekkość i urodę.

Maria Stiepanowa, Pamięci pamięci, Wyd. Prószyński i S-ka, Kraków 2020.

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera