Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przechadzki ze smyczą w ręku [KOMENTARZ]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska Filip Kowalkowski
Bydgoszczanie mają wielkie serca. Dowód? Od ponad dwóch miesięcy zgłaszają się na ochotnika, aby pospacerować z psami, które na co dzień bytują w bydgoskim Schronisku dla Zwierząt.

Chętnych jest tak dużo, że w dni wolne od pracy konieczne są zapisy. Pomysł na akcję, moim zdaniem, znakomity, bo już widać jej pierwsze efekty - w schronisku wyraźnie zwiększyła się liczba adopcji czworonogów. Taka przechadzka ma wiele plusów. Pozwala lepiej przemyśleć decyzję o zabraniu psa na stałe pod swój dach. Może być też uatrakcyjnieniem rodzinnego, niedzielnego spaceru, ale też, jak podkreśla dyrektorka schroniska, stanowi doskonałą okazję do socjalizacji zwierzęcia, bo kontakt psa z człowiekiem nie zastąpi żaden wybieg.

PRZECZYTAJ:Bydgoszczanom przypadły do gustu te spacery z bezdomnymi psami

Zastanawiam się, w czym tkwi tajemnica sukcesu tej akcji? I nie znajduję odpowiedzi. Może to moda, a może robimy się bardziej wrażliwi na los bezdomnych zwierząt. Tak czy owak, jeśli choć jeden piesek ze schroniska trafił dzięki niej w dobre ręce i teraz ma swojego pana, to warto ją kontynuować. Choćby do końca świata i jeden dzień dłużej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!