https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powszechny, tani i wciąż oczekiwany

Małgorzata Oberlan
Idea była taka: spółka województwa wybuduje szerokopasmową sieć informatyczną, zapewniając publicznym placówkom i zwykłym ludziom tani dostęp do Internetu.

Idea była taka: spółka województwa wybuduje szerokopasmową sieć informatyczną, zapewniając publicznym placówkom i zwykłym ludziom tani dostęp do Internetu.

<!** Image 3 align=right alt="Image 45948" sub="Lekarze Alicja Modrzewska i Włodzimierz Musiał w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na toruńskich Bielanach. Czy w przyszłości będą korzystali z telekonsultacji?">W tym celu samorząd województwa, wespół z UMK i UTR w Bydgoszczy powołały do życia spółkę: Kujawsko-Pomorską Sieć Informacyjną (99,8 proc. samorządu). W 2005 roku Krystyna Nowak, dyr. spółki zapowiadała, że „w niedalekiej perspektywie zapewnimy mieszkańcom drogi wirtualne, które pozwolą im na załatwienie wielu spraw przez Internet.” Infrastruktura e-Regionu miała być gotowa do końca grudnia 2006 roku.

W każdym z 19 powiatów regionu miał powstać węzeł dystrybucyjny, a następnie warstwa dostępowa do sieci. Na pierwszy etap budowy szerokopasmowej sieci spółka dostała 76 mln zł. Z Unii Europejskiej. - Najpiękniej przedstawia wszystko to kolorowe wydawnictwo ZPORR, z którego spółka dostała dofinansowanie: węzeł w każdym powiecie, sieć nawet w Żninie czy Złejwsi Wielkiej - mówi Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. - Niestety, z tego co wiemy, do dziś KPSI nie ma żadnego odbiorcy. Istnieje wirtualnie, a radni i urząd muszą zbadać, na co poszły dotychczasowe dotacje.

Po co nam ta spółka?

Na 2007 rok spółka KPSI także wnioskowała o kolejny, wielomilionowy zastrzyk finansowy. Nie dostanie go jednak dopóty, dopóki sytuacji nie zbadają eksperci. A budowę drugiego etapu szerokopasmowej sieci informatycznej nowe władze województwa zdjęły z listy projektów kluczowych Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. - Zostać mogły tam tylko zadania nie budzące wątpliwości - podkreśla Sławomir Kopyść, radny PO. - My także chcemy, by miasta i powiaty korzystały z sieci.Niestety, nie jesteśmy przekonani, że tak dzieje się za sprawą wspomnianej spółki. Najlepiej byłoby chyba wynająć komercyjnego operatora.

<!** reklama left>Telemedycyna, obok teleszkoły i innych tele-, to jedno z zadań realizowanych przez spółkę KPSI. Niestety, bez powodzenia. Miała ruszyć od stycznia. - Rozmawiam z kolegami lekarzami w regionie i wiem, że ten system nie funkcjonuje. Nie może być tak, jak dotychczas w szpitalu włocławskim, że sprowadza się to do biegania personelu z dyskietkami, od oddziału do oddziału - mówi Leszek Pluciński, radny, a jednocześnie szef szpitala w Chełmży. - Podkreślam: nie jestem przeciwko KPSI czy telemedycynie w ogóle. Ale mam głębokie obawy, co do kolejności realizowanych zadań. Najpierw buduje się infrastrukturę, uszczęśliwia się nią szpitale (wcale nie tanio, jak deklarowano), a potem zauważa się, że... nie są one wystarczająco wyposażone, by z sieci korzystać.

Teraz rządzi Crowley

Biletem wstępu dla szpitala jest cyfrowy sprzęt diagnostyczny. Tymczasem najprostszy cyfrowy rentgen kosztuje kilkaset tysięcy złotych. A co z tomografem, USG i kolejnymi urządzeniami? Czy zadłużone szpitale, borykające się z setką innych problemów ekonomicznych, stać na „ucyfrowienie” aparatury? W skali regionu taki wydatek oznacza dziesiątki milionów złotych.

- Poza tym idea była taka, by KPSI była darmowa. A przynajmniej bardzo tania. Tymczasem szpitale maja płacić tyle, co innym komercyjnym operatorom - dodaje Pluciński. - Spółka nie oferuje niczego, czego nie byłoby na rynku.

I radni, i Urząd Marszałkowski chcą dokładnej kontroli firmy KPSI. W poniedziałek odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy. W Radzie Nadzorczej zasiadają trzy osoby: reprezentant samorządu, UMK i UTR. Powołano nowego przedstawiciela województwa: Marka Smoczyka, kierującego administracją Urzędu Marszałkowskiego.

W zeszłym roku KPSI podpisała umowę dotycząca rozbudowy regionalnej szerokopasmowej sieci informatycznej z konsorcjum Solidex/Ericsson. Rolę inspektora projektu przejęła firma Crowley Infrastructure Development Group. Działa od tej chwili „w imieniu i na rzecz” KPSI. Odpowiada za nadzór i koordynację prac, gwarantuje też realizacje projektu w zgodzie z wymogami Unii. - Nadzór firmy z rozległym doświadczeniem w telekomunikacji, która koordynuje w imieniu inwestora całość prac, pozwoli uczynić proces budowy, rozbudowy i inwestycji bardziej efektywnym, i co ważne - transparentnym - zapewniał, podpisując umowę Jarosław Roszkowski, prezes Crowley Infrastructure Development Group.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski