MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pospolite ruszenie w sercu Puszczy Bydgoskiej - komentarz Jarosława Reszki

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Tocząca się w czerwcu rywalizacja o puchar Rowerowej Stolicy Polski sprzyja modzie na rowery
Tocząca się w czerwcu rywalizacja o puchar Rowerowej Stolicy Polski sprzyja modzie na rowery Arkadiusz Wojtasiewicz, archiwum
Rowerowy zawrót głowy można ostatnio przeżyć nie tylko w Myślęcinku. W niedzielę, pierwszy raz w tym sezonie, wybrałem się na dwóch kółkach na przecinającą Puszczę Bydgoską ze wschodu na zachód drogę powiatową. Odbiega ona do DK 10 w Solcu Kujawskim i przez kilkanaście kilometrów, przez malowniczo położoną wieś Chrośna, biegnie do skrzyżowania z DK 25 w Nowej Wsi Wielkiej.

Na początku ubiegłej dekady był to zaniedbany, dziurawy trakt, którym poza lokalsami jeździł mało kto, ale po gruntownym remoncie zaczął powoli stawać się mekką rowerzystów. Tak powoli, że jeszcze parę lat temu nie odstraszał dzikich zwierząt. To tam udało mi się zaobserwować największy skok, jaki widziałem na żywo. Mniej więcej 50 metrów przed moim rowerem, za Leszycami, potężny jeleń pokonał cała szerokość drogi, niczym rzekę, jednym susem.

Teraz chyba trudniej byłoby go tam spotkać. W niedzielę, 23.06., drogę okupowały bowiem, bez przesady, dziesiątki cyklistów: pieszo, parami i w kilkunastoosobowych grupach. Te ostatnie różnie były zorganizowane. Jedne jechały w lekkim bezładzie, rozciągnięte na długich odcinkach, a wewnątrz uczestnicy organizowali sobie zajęcia w podgrupach, czyli koleżeńskie ploteczki. W innych grupach dla odmiany przywództwo stawiało dość surową dyscyplinę. Słychać było sygnały gwizdkiem i wykrzykiwane polecenia.

Sam nie wiem, przy której grupie czułem się bardziej komfortowo. Hałasy na drodze na pewno nie sprzyjają kontemplacji puszczańskiej przyrody. Z kolei ploteczki w podgrupach nie są głośne, lecz trudno je prowadzić, jadąc gęsiego. Miłośnicy pogaduszek przemieszczali się więc nierzadko w trzy osoby obok siebie, tarasując cały pas ruchu.

Z tego samego prawdopodobnie powodu dyskutanci niechętnie korzystają ze ścieżek rowerowych, nawet porządnie utwardzonych. Tak dzieje się na przykład we wspomnianej wcześniej Chrośnie. Jedni pokonują 2-kilometrowy odcinek przez wieś po biegnącej wzdłuż drogi ścieżce, inni mają ją w nosie. I nie jest to bynajmniej jedyna droga ze ścieżką rowerową w okolicy, na której tak się dzieje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski