Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posąg Łuczniczki zniknął sprzed bydgoskiej opery. Jest teraz... za barakami budowlańców

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Kosztujący 200 tys. zł posąg Łuczniczki Nova zniknął sprzed opery. Znalazł się za... kontenerami ekip budowlanych
Kosztujący 200 tys. zł posąg Łuczniczki Nova zniknął sprzed opery. Znalazł się za... kontenerami ekip budowlanych Tomasz Czachorowski
Po rozpoczęciu budowy czwartego kręgu Opery Nova stojąca przed placówką rzeźba Łuczniczka Nova została usunięta. Stoi teraz w błocie za kontenerami pracowników budowy IV kręgu opery. Pojawiła się propozycja, żeby posąg tymczasowo przenieść na Plac Teatralny.

Posąg Łuczniczki Nowa, który stał przed wejściem do obiektu opery zniknął. Odnalazł się schowany za kontenerami ekip budowlanych, które prowadzą budowę IV kręgu opery.

- To delikatnie mówiąc niezbyt reprezentacyjne miejsce, a chociażby tuż obok Plac Teatralny stoi pusty i na czas budowy mógłby z pewnością ugościć figurę - uważa Szymon Róg, bydgoski radny PiS. - Z pewnością tak znamienity posąg nawiązujący do symbolu miasta powinien stanąć w bardziej okazałym miejscu; wszak budowa będzie trwała jeszcze całkiem sporo czasu. Dlatego w złożonej interpelacji wniosłem o pilne podjęcie tematu tymczasowej dyslokacji rzeźby w bardziej reprezentacyjne miejsce, choćby właśnie na pobliski Plac Teatralny.

Róg zauważa, że jeden z symboli miasta za metalowymi kontenerami wygląda fatalnie.

Łuczniczka jest bezpieczna

Na interpelację Roga odpowiadał pisemnie dyrektor Opery Nova Maciej Figas, ale odpowiedź do radnego jeszcze nie dotarła. - Dla mnie nie ma tematu - mówi Maciej Figas w rozmowie z "Expressem Bydgoskim". - Łuczniczka została przeniesiona i zabezpieczona na czas prac budowlanych. Odpowiedzialność za figurę bierze wykonawca, Budimex. Był pomysł, żeby Łuczniczkę przenieść do holu opery, ale ona się tam ledwo mieści.

Dyrektor zwraca uwagę, że postawienie posągu na Placu Teatralnym to skomplikowana i trudna sprawa. - Trzeba wyrobić pozwolenia, wylać fundament, zamontować oświetlenie, ubezpieczyć figurę - wylicza. - To nieopłacalne, żeby wykonać to wszystko na rok, do końca prac budowlanych, a potem znowu ją przenosić przez operę.

Hołd dla Ferdinanda Lepcke

Nowy posąg łuczniczki odsłonięto w 2013 roku. Nowa łuczniczka jest nawiązaniem do znanego posągu autorstwa Ferdinanda Lepcke'go, który stoi obok Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Odsłonięty nowy posąg nie ma jednak - w przeciwieństwie do pierwowzoru - strzały, gdyż rzeźba przedstawia postać kobiety zastygłą w pozie tuż po jej wystrzeleniu.

- Chciałem złożyć hołd Ferdinandowi Lepcke'mu, który ponad sto lat temu stworzył pierwszą bydgoską łuczniczkę - tłumaczył swój pomysł Maciej Jagodziński-Jagenmeer, rzeźbiarz z Torunia. Artysta wielokrotnie zastrzegał, że jego dzieło nie jest współczesną wersją klasycznej rzeźby, ale raczej wariacją na jej temat, jak to określił "bardziej dynamiczną". Dynamikę podkreśla mocne wygięcie ciała kobiety i kula, na której stoi posąg.

Rzeźba, ustawiona przed bydgoską operą, wraz z postumentem mierzy ponad trzy metry, a sama postać łuczniczki ok. 1,8 m. Posąg kosztował ponad 200 tys. zł, z czego połowę wyłożył bydgoski ratusz, a resztę pieniędzy prywatni sponsorzy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera