Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokusa złapania wirusa [Moje trzy po trzy]

Artur Szczepański
Kolejny tydzień zarazy przyniósł walkę z wirusem na różnych polach i płaszczyznach, także tych ideologicznych. Dni poprzedzające miniony weekend wybuchły dyskusją na temat uczestnictwa w mszach w intencji uniknięcia koronawirusa, a także, jak przypuszczam, innych plag, które są nie tylko specjalnościami religijnymi.

Gdy część wiernych spodziewała się, że twardy rygor uczestnictwa w nabożeństwie zostanie im odpuszczony, okazało się, że sprawa nie jest tak prosta, jak mogło, stosując zdrowy rozsądek, się wydawać. Ba, początkowo można było odnieść nieodparte jak Covid wrażenie, iż biskupi przygotowali dla fanatycznych wyznawców - ich własnej, bo przecież nie Boga - doktryny, niespodziankę.

Niespodziankę w postaci chytrze zastawionej pułapki, polegającą na zwiększeniu liczby nabożeństw, aby ci, którzy nie zarażą się za pierwszym razem, mogli nadrobić wirusowe zaległości i złapać paskuda w kilku dodatkowych terminach w ramach programu Msza Plus. Hierarchowie, na szczęście, zaczęli łagodzić swoje stanowisko, a kilku z nich posunęło się do udzielenia wiernym dyspensy i zgodziło się na uczestnictwo w mszach za pomocą transmisji w mediach.

Wierni w większości pozostali w domach pomimo zapewnień niektórych biskupów, że Bóg nie roznosi zarazków oraz podkreślania walorów wody święconej, zalecając jej czerpanie z w dowolnych ilościach, czyli bez ograniczeń. „Oto na naszych oczach, przed maleńkim wirusem w koronie padają w strachu nawet wielcy tego świata (...). A przecież Bóg jest ponad wirusem...” - napisał abp Andrzej Dzięga, zachęcając do przyjścia w minioną niedzielę do kościoła.

Można się zgodzić z arcybiskupem, iż Bóg jest ponad wirusem, choć dowody na udowodnienie tej tezy zostały utajnione, to wiemy, że ludzi może to dotyczyć w niewielkim stopniu. O opinie na ten temat poprosiłem przypadkowo napotkanego rabina, których całe tabuny, jak twierdzi wielu członków „Konfederacji”, przemierzają nasze ulice. Rabin jak to rabin zapewnił mnie, że diagnoza arcybiskupa, w końcu młodszego brata w wierze, może być słuszna, ale na pewno nie koszerna. Epidemię dość zwięźle podsumował europoseł prawicy. „Ten wirus jest głównie niebezpieczny dla osób powyżej lat 60, więc gdyby rzeczywiście nastąpił ten bardzo czarny scenariusz, no to cóż: nasze społeczeństwa się trochę odmłodzą, prawda?” - tak o zagrożeniach mówił w dofinansowanym miliardami reżimowym radiu europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

**Aby uniknąć oskarżeń, iż po lewacku czepiam się kościoła, na deser pozostawiłem Borisa Johnsona, młodszego brata bliźniaka Donalda Trumpa. Premier Wielkiej Brytanii doszedł do wniosku, że im wcześniej obywatele się zarażą, tym szybciej wyzdrowieją. Ostrzegł przy tym, iż będą ofiary, ale nie po to UK opuściła EU, by zamykać szkoły, puby lub tym bardziej odwoływać masowe maratony lub mecze…Dopiero po jakimś czasie doszedł do wniosku, iż wirus przenosi się także z Anglika na Anglika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo