"Podwilcze" Martyny Bundy - recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
"Podwilcze" najnowsza powieść Martyny Bundy
"Podwilcze" najnowsza powieść Martyny Bundy Fot. Wydawnictwo Literackie
Kornelia potrzebowała ucieczki. Od świata, który zrobił z niej nauczycielkę winną samobójczej śmierci uczennicy. Od własnej przeszłości. Od jej demonów. Od siebie?

Ta dziwna relacja zaczęła się od nietypowego prezentu dla dziewczynki wychowywanej samotnie przez matkę w kartuskim, chłodnym emocjonalnie i materialnie, domu. W trudnych czasach PRL, w niepełnej rodzinie, w której absolutnie wszystko było fanaberią i zbytkiem, pojawił się szczeniak sznaucerki olbrzymki. Nastoletnia, wyobcowana dziewczyna, nie miała pojęcia o wyjątkowości prezentu, dopóki nie zwrócił na nie uwagi zamożny sąsiad, który zaprosił je do swego domu, do towarzystwa żony, kynologicznej ekspertki. Tak Kornelia - za pośrednictwem sznaucerki Sońki - trafiła do świata Narcyzy, który odcisnął się piętnem na całym życiu dziewczyny. Narcyza stała się jej mentorką - w świecie zwierząt, sztuki, manier, ubioru.

Z czasem fascynacja dojrzałą kobietą zaczęła przybierać bardziej intymne formy. Dojrzewająca Kornelia była bystrą i wrażliwą obserwatorką, świat Narcyzy, popadającej w jakieś chorobliwe stany, degradujące dawną przewodniczkę, zaczął ją przerastać, ale odwrotu już nie było... Podobnie jak i od tego, co zaczęło się zmieniać w jej domu rodzinnym. Obok Władysławy, surowej matki, pojawiła się żywiołowa Gizela, która zaczęła zastępować dziewczynie zapomnianego ojca...
Wiele lat później Kornelia odpowie na dziwną ofertę opieki nad opuszczonym pałacem i jego nietypowymi mieszkankami - dwiema sznaucerkami olbrzymkami o skomplikowanym rodowodzie. Nie będzie się spodziewała, że w Podwilczu, jawiącym się na początku tylko jako odpowiednie miejsce odosobnienia, odnajdzie swoją przeszłość, i to w wielu wymiarach. Jak i to, że zaczną się rozplątywać supły dziwnych zbiegów okoliczności w jej życiu.

Czy uda się odkryć do końca własną tożsamość? Zaspokoić wszystkie potrzeby i znaleźć poczucie wartości, tłamszone latami przez ludzi i okoliczności?

To również Cię może zainteresować

„Podwilcze” Martyny Bundy przez całą opowieść mocno wibruje. Kalejdoskop emocji, które poruszają młodą bohaterkę, jej głód odkrywania świata i wręcz fizyczne, naturalistyczne reakcje w zetknięciu z nowymi doświadczeniami, nie pozostawiają czytelnika ani na moment obojętnym. Na życie Kornelii przemożny wpływ mają kobiety o silnych, choć skrajnie różnych, osobowościach. To dzięki nim Kornelia gubi się i odnajduje, upada i wstaje. Mając u boku wyjątkowo szlachetną, choć trudną w wychowaniu, specyficzną parę zwierząt. Dwie suki sznaucerki, Władysława i Gizela, Kornelia i Narcyza, Kornelia i Ola... To nie jest świat przewodniej roli samców. I to nie jest chyba lektura dla facetów. Kobietom będzie trudno się od niej uwolnić, czego można tylko Martynie Budzie, dziennikarce „Polityki” i uznanej pisarce pogratulować.
Martyna Bunda, Podwilcze, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023.

Zobacz wideo: W szpitalu dziecięcym usunięto rozległego guza podstawy czaszki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski
Dodaj ogłoszenie