No i masz, babo, placek. Choć lepiej byłoby napisać - masz, Brdo, puste plastikowe butelki...
Wchodzi sobie człowiek na stronę internetową Wikipedii, ogląda Młynówkę, z której miasto powinno być dumne, powiększa to zdjęcie - i bach! - w wodzie pływają śmieci. I nie jest to wyścig smoczych, zbudowanych z plastiku, łodzi. Miasto uważa, że dba o czystość, nie tylko zresztą w kluczowych miejscach. Ale rzeka do miasta nie należy, więc sprzątać powinien ktoś inny.
Ale nie sprząta. Są dwie możliwości - albo ten ktoś ma sprzątanie gdzieś, albo nie ma dostępu do Internetu, żeby obejrzeć wizytówkę miasta.
