Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pesymista, który marzy, by słuchający jego muzyki poczuli się optymistami

Magda Jasińska
Podczas koncertów alosza Awdiejew lubi improwizować, jak mówi, w muzyce to naturalne
Podczas koncertów alosza Awdiejew lubi improwizować, jak mówi, w muzyce to naturalne Sławomir Kowalski
Rozmowa z Aloszą Awdiejewem - pochodzącym z Rosji piosenkarzem, aktorem, profesorem nauk humanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, od ponad 40 lat mieszkającym w Polsce.

[break]
Witam Panie Profesorze. Obchodzi Pan koncertowo 75 urodziny. Czy to nie jest błąd w metryce?
Zawsze żartuje, że mam 75 lat i nie skończyłem obchodzić. W moim wieku przyznanie się do wieku jest już wstydliwe.

A Pan ogląda się wstecz?
W warunkach nagłej chorobliwej refleksji - tak, niekiedy zastanawiam się, ile w swoim życiu „spieprzyłem”, a ile mógłbym lepiej. Ale samo doświadczenie mówi, że w życiu nic nie można odwrócić albo zrobić dwa razy tak samo.

Wszyscy Pana mają za chodzącego optymistę, a Pan tu rozmyśla, co zrobił nie tak.
I całą moją tajemnicę Pani odkryła. Ja w zasadzie jestem potwornym pesymistą. Marzę o tym, żeby każdy mój słuchacz poczuł się optymistą. Prawdopodobnie jestem dobrym aktorem i nikt mojej tajemnicy nie zna.

Dobry aktor, a od jakiegoś czasu nie widać Pana na ekranach.
Jan Nowicki kiedyś mi powiedział, jak zagrałem Zajcewa, że prawdopodobnie to była tak wspaniała rola w „Ekstradycji”, że nikt już mnie nigdy nie zaprosi. I rzeczywiście, nie zapraszają. Ja nikogo nie proszę o role, bo jestem wyjątkowo zajętym człowiekiem, piszę, pracuję naukowo i jeszcze śpiewam.

Musi być Pan bardzo zorganizowaną osobą. Ma Pan swoich asystentów, którzy Panu pomagają?
W pracy naukowej mam swoją asystentkę, a raczej sekretarza naukowego. A tak w ogóle próbuję być zorganizowanym człowiekiem, choć od urodzenia jestem bardzo leniwy i wolę odpoczywać niż pracować. Bardzo lubię słuchać muzyki - mam ogromną liczbę płyt - słucham Brahmsa, Wagnera czy Armstronga.

Cały czas podczas Pana koncertów publiczność wstaje i nie chce Pana wypuścić.
Wstaje od 10 lat, może potrafimy zmusić publiczność do wstawania. Na początku wstawali raz po raz, teraz nam się udaje to częściej. To miłe.

Element improwizacji w Waszych koncertach musi być obecny bo inaczej byście sami się znudzili muzyką.
To nie o to chodzi, to wymusza sam styl - trudno sobie wyobrazić muzykę cygańską zapisaną w partyturze. My nawet kiedy nagrywamy to nie wykonujemy swoich partii osobno, a nagrywamy na tzw. setkę, czyli wszyscy razem. Potrafimy razem przyspieszyć, jak jeden organizm.

Tęskni Pan za Rosją? A jeżeli tak to za jaką?
W jednym z wywiadów powiedziałem, że moją Rosję mi ktoś podpieprzył. Ja nie mam Rosji w tej chwili, należałem do tej inteligencji, która chciała łączenia z Europą. A widzę hordę, która ten kraj potwornie poniewiera. Jeździłem do Rosji jakiś czas, ale wracałem chory psychicznie. W tej chwili do Rosji nie chciałbym jechać. Napisałem im kilka felietonów ostrych na temat Rosji i wielkiego wodza Putina, i zapewne nie chcieliby mnie tam w ogóle widzieć.

W Polsce znalazł Pan tego czego oczekiwał?
Oczywiście, im dłużej tu żyję, tym bardziej jestem przekonany, że to była dobra decyzja. Czuję się spełniony jako muzyk, naukowiec, artysta, nawet jako mąż i ojciec.

Teczka osobowa

Alosza Awdiejew. Do Polski przyjechał pod koniec lat 60., ale dopiero w 1993 roku otrzymał polskie obywatelstwo.
Jak wyjaśnia sam profesor, długo nie występował o polskie obywatelstwo, bo w Rosji była jego matka, którą zresztą później przywiózł do Krakowa, Polakiem czuł się już jednak dawno. Jest absolwentem filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim, którego pracownikiem naukowym jest od 1974 r. Od 2001 pracuje w Instytucie Rosji i Europy Wschodniej UJ, gdzie zajmuje się głównie pragmalingwistyką i gramatyką komunikacyjną.

Od 15 lat występuje w trio gitarowym z Kazimierzem Adamczykiem i Markiem Piątkiem, dając liczne koncerty w kraju i za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!