Prawdziwa bomba witaminowa - tak można określić owocowe pestki. Jak każda bomba, mogą okazać się jednak niebezpieczne.
<!** Image 3 align=right alt="Image 197136" sub="Nasiona słonecznika są bogate w witaminę E, nazywaną witaminą młodości, bowiem ma zbawienny wpływ na skórę, paznokcie i włosy [FOT. THINKSTOCK]">- Jestem po operacji niezłośliwego raka. Ciężko jednak chorobę przeżyłem, głównie psychicznie i nie chciałbym już drugi raz mieć takich kłopotów. Zacząłem dbać o siebie, dzięki radom które wyczytałem, włączyłem też do posiłków orzechy i pestki. Na początku było ciężko, nigdy nie przepadałem za owocami. Ale teraz się przyzwyczaiłem i co najważniejsze czuję się lepiej, młodziej i mam więcej siły - chwali pan Mieczysław z Torunia, zażywny pięćdziesięciolatek.
- Nasiona i pestki sprzedają się doskonale. Nieważne, pestki dyni, słonecznika, moreli, brzoskwiń czy orzechy, migdały - widać że jest zapotrzebowanie na tego typu zdrowe produkty. Ważne, by miały certyfikat i były zbierane tam, gdzie dba się o środowisko. Są używane przez specyficznych klientów, dlatego ich biologiczna czystość jest najważniejsza - uważa jeden ze sprzedawców pestek na jednym z portali aukcyjnych.
To właśnie w sieci kwitnie handel co rzadszymi pestkami. Słonecznik, dynia - te są już powszechne w handlu i nikt nie musi szukać ich w Internecie.
Aukcje na zdrowie
- Na mojej aukcji ostrzegam, by nie przesadzać z liczbą pestek zjadanych dziennie. Wiadomo, że zawierają śladowe wielkości cyjanowodoru, który może dać niepożądane objawy - twierdzi sprzedawca.
<!** reklama>
Co kryje się w nasionach owoców? Bogactwo składników działających zbawiennie na nasz organizm, skutecznie oczyszczających go ze szkodliwych substancji i rodników.
Nasiona moreli zawierają witaminę B17, czyli letril, który ma silne właściwości przeciwnowotworowe. Owoc moreli z kolei jest bankiem bioflawonidów, czyli witaminy P, która wspomaga w działaniu jeden z najsilniejszych naturalnych przeciwutleniaczy - witaminę C.
Pestki dyni i nasiona słonecznika również święcą triumfy na naszych stołach. Bogate w białko nasiona słonecznika mogą być nawet alternatywą dla mięsa. Pestki dyni i słonecznika zawierają ogromne ilości witaminy B6 i cynku - ten duet odpowiedzialny jest za zdrową cerę. Dyniowe pestki są szczególnie polecane panom z problemami z prostatą, ponieważ skutecznie zapobiegają jej przerostowi. To nie koniec, pestki te mają wpływ również na wydzielanie hormonu prostaglandyny, który w organizmie pełni rolę strażnika chroniącego komórki.
A przecież pozostają jeszcze nieodkryte pestki winogron i grejpfruta, również zwalczające wolne rodniki. Oprócz tego regulują „zły” cholesterol, dzięki czemu przydają się w profilaktyce chorób wieńcowych.
Pestki grejpfruta działają podobnie do... czosnku - antybakteryjnie, przeciwgrzybicznie i zwiększają odporność organizmu na choroby.
Pestki dobre, grzybki lepsze?
- Aktualnie nie mam w sprzedaży pestek, to produkty cieszące się ogromnym zainteresowaniem. Pestki, nie tylko moreli, są ostatnio nowinką na rynku, zaczęło się o nich mówić od jakichś dwóch lat - mówi Halina Olszewska, właścicielka sklepu zielarsko-medycznego przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. To tu ludzie szukający alternatywnych rozwiązań trafiają po poradę i zakupy. - Pestki mają silne właściwości niwelowania wolnych rodników, działają więc pozytywnie na chorych z nowotworami.
Uważam jednak, że są znacznie lepsze naturalne, roślinne środki cytostatyczne, takie jak grzybki reishi czy shitake. Grzyby takie mogą być podawane nawet w czasie chemioterapii. Teraz jednak o pestkach mówi się i pisze bardzo dużo, także w branżowej prasie, ludzie więc przychodzą, kupują i o zdanie nie pytają. A warto pamiętać, że pestki śliwek czy jabłek nie zostały dopuszczone do obrotu pozaaptecznego. Przyczyna jest prosta, zawierają cyjanowodór i składniki, które - jeśli źle się je stosuje - zamiast walczyć z rakiem, mogą przyspieszać jego rozwój.