Tak czy siak, przechodnie wrócą na ten teren ponurą jesienią. Trudno, co się stało, to się nie odstanie.
Większy mój niepokój budzi perspektywa zakończenia drugiego etapu remontu, przydającego parkowi najważniejsze elementy, które zdecydują o jego nastroju i urodzie. Czytam otóż, że konkurs na zagospodarowanie środkowej części parku ma zostać ogłoszony „za czas jakiś”. Bardziej już konkretne odpowiedzi na ten temat padały pod koniec ubiegłego roku. Wtedy można było usłyszeć, że konkurs będzie ogłoszony w styczniu 2019 r. Mamy tu zatem 10 miesięcy opóźnienia i mgliste perspektywy szybkiego finału.
Jeszcze groźniej brzmi zapowiedź realizacji: „2021 rok, jeśli w budżecie miasta będą zabezpieczone na ten cel pieniądze”. Czy park nie przegra rywalizacji z jakąś ważną ulicą lub linią tramwajową?
