Zobacz wideo: 85. urodziny Jerzego Maksymiuka w Filharmonii Pomorskiej
W październiku Rada Miasta Bydgoszczy zdecydowała o powołaniu do życia Parku Kulturowego Stare Miasto. To rejon ścisłego Śródmieścia, wpisanego do rejestru zabytków wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jego granice stanowią: fragment ulicy Focha do Kordeckiego, Grudziądzka, Wały Jagiellońskie aż do ronda Bernardyńskiego, Bernardyńska do ronda Jagiellonów, Jagiellońska, Kordeckiego, plac Wolności i część Gdańskiej, Mostowa i bulwary nad Brdą.
Uchwała przyjęta przez radnych to w większości zakazy i nakazy. Dotyczą reklamodawców, mieszkańców i właścicieli kamienic. Cały rozdział dokumentu poświęcono wymogom, jakie mają spełniać szyldy i reklamy. W sklepach nie będzie wolno sprzedawać alkoholu w godz. 22-6. Ciężko będzie przebudowywać poddasza. Elewacje muszą być odpowiedniego koloru, a zabytkowa stolarka okienna - zostać na miejscu itd. Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków, uprzedza, że powstaje kolejny dokument: będą w nim zapisy jeszcze bardziej szczegółowe i precyzyjne.
Powstaje pytanie, kto ma pilnować przestrzegania zakazów z uchwały. Na razie mówi się, że mają to kontrolować wydziały Urzędu Miasta Bydgoszczy, np. na etapie wydawania pozwoleń na budowę albo zezwoleń na zainstalowanie szyldu.
Zespół zarządzania parkiem
- My zajmować się tym nie możemy, bo nie jest to zadanie wynikające z ustawy o strażach gminnych - uprzedza spekulacje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich strażników miejskich.
Sławomir Marcysiak informuje jednak, że nie wykluczono powołania jakiegoś organu zajmującego się właśnie nadzorem nad Parkiem Kulturowym. Tak jest, m.in. w Zakopanem, gdzie powołano zespół ds. zarządzania parkiem kulturowym, w którego skład wchodzą pracownicy różnych wydziałów i jednostek ratusza oraz przedstawiciele zakopiańskiego konserwatora zabytków.
Dlaczego park jest taki mały?
Prof. Dariusz Markowski, szef Rady ds. Estetyki Miasta, w rozmowie z nami zwracał uwagę na nieco ograniczony obszar Parku Kulturowego. Uznał za "niezrozumiałą" decyzję o niewłączeniu do niego ulicy Gdańskiej. O zastanawiające ograniczenie na ul. Focha pytał prezydenta Bydgoszczy Jarosław Wenderlich, szef klubu radnych PiS - z terenu parku wyłączony jest fragment naprzeciwko ulicy Mostowej.
Wyjaśnienie ratusza jest proste: chodzi o to, żeby nie blokować inwestycji na terenach, które nie mają jeszcze miejscowego planu zagospodarowania.
Reklamy wyborcze i wódka przy Focha
- W przypadku włączenia w granice Parku Kulturowego terenu, np. placu Teatralnego inwestycje planowane na tym obszarze byłyby zamrożone do czasu sporządzenia planu miejscowego, co stawiałoby pod znakiem zapytania realizację, np. czwartego kręgu Opery Nova - zaznacza w odpowiedzi Maria Wasiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Ratusz przypomina, że wieszanie reklam wyborczych na kamienicach na Focha normalnie politykom przysługuje. - Niestety, potwierdzają się moje obawy dotyczące możliwości nieograniczonej czasowo sprzedaży alkoholu, mimo że w pobliskim Parku Kulturowym takie ograniczenie będzie, a także wywieszania szeregu reklam i materiałów wyborczych... - komentuje Jarosław Wenderlich.
