https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park jak z pocztówki. Bydgoszczanie będą mogli go zobaczyć jeszcze w wakacje

Sławomir Bobbe
W parku Kochanowskiego trwają prace, by dopiąć wszystko na ostatni guzik
W parku Kochanowskiego trwają prace, by dopiąć wszystko na ostatni guzik Dariusz Bloch
Park Kochanowskiego zostanie udostępniony bydgoszczanom zdecydowanie wcześniej niż planowano. Mieszkańcy grodu nad Brdą w całej okazałości zobaczą go jeszcze w wakacje.

[break]
Wiele było narzekania, że modernizacja parku trwa zbyt długo, a na jego terenie nie widać żadnych oznak wytężonej pracy. Prace zostaną jednak zakończone szybciej niż planowano, a efekt - jak wiele na to wskazuje - ucieszy nawet największych malkontentów.

- W parku została zerwana część asfaltowych alejek, które pojawiły się tam w latach 60. ubiegłego wieku. Dzięki temu lepiej „czuć się” będą kasztanowce, a także stare lipy, które teraz będą rosły w nawierzchniach trawiastych - wyjaśnia Bogna Rybacka, miejski ogrodnik.

Zgodnie z historią

- Jednak tak poważna modernizacja parku wymaga również przebudowy drzewostanu. Wszystkie nowe nasadzenia są zgodne z pierwotną ideą i nawiązują do projektu parku autorstwa Conrada Neumanna z 1901 roku. Część nowych drzew będzie owocować, wraz z rabatami z nowych krzewów będą źródłem pokarmu, jak i schronieniem dla ptaków i innych zwierząt bytujących w parku - wyjaśnia ogrodnik.

Park jak z pocztówki. Bydgoszczanie będą mogli go zobaczyć jeszcze w wakacje
Dariusz Bloch

Park Kochanowskiego to ważne miejsce dla Bydgoszczy, tak więc zieleń uzupełniono również roślinami jednorocznymi i kwitnącymi bylinami. Pojawią się w okolicach pomnika Łuczniczki, jak i od strony ulicy Słowackiego.

- Bardzo zależało nam na tym, by najcenniejszy drzewostan nie ucierpiał. Stąd wiele prac było przeprowadzonych ręcznie. Wykonawca został zobowiązany nawet do tego, by w pobliżu drzew nie składował materiałów budowlanych i by w ich sąsiedztwie nie operował ciężki sprzęt budowlany - mówi Bogna Rybacka.

Kiedy park będzie można podziwiać nie tylko zza płotu?

- Kwestie odbiorów są kluczowe, bo od nich zależą warunki rękojmi i gwarancja. Mogą potrwać parę dni, mogą ponad tydzień - tłumaczy Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta miasta.

Park jak z pocztówki. Bydgoszczanie będą mogli go zobaczyć jeszcze w wakacje
Dariusz Bloch

Remontu doczeka się również toaleta. Nie wiadomo, dlaczego dopiero teraz, a nie wraz z rozpoczęciem prac w samym parku, rozpoczyna się przetarg na jej modernizację. Same warunki przetargowe zawierają wiele obostrzeń. Oferenci muszą nie tylko mieć doświadczenie w pracach przy obiektach użyteczności publicznej, ale również zapewnić, że nadzór nad pracami agrotechnicznymi obejmie osoba, która może pochwalić się wykształceniem ogrodniczym, minimum 5-letnim stażem zawodowym, z tego rok na terenie parków, objętych ochrona konserwatorską.

- Warunki wynikają właśnie z tego, że park Jana Kochanowskiego objęty jest ochroną konserwatorską. Jeśli chodzi o termin, to konieczne były zmiany w projekcie, bo pierwotny był zbyt szeroki, a przez to bardzo drogi - mówi Marta Stachowiak.

Dziesięć czujnych spojrzeń

Miasto zawczasu zadbało o to, by pieniądze na rewitalizację nie zostały wyrzucone w błoto. W parku zostanie zainstalowanych dziesięć kamer, z tego dwie obrotowe. Będą obserwować cały teren, jedna czuwać będzie nad bezpieczeństwem dzieci na placu zabaw.

Wart miliony

Inwestycja warta ponad 4,5 mln zł miała być finansowana wyłącznie przez miasto. Udało się jednak zdobyć prawie
900 tysięcy złotych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Część zadania, polegająca na wyposażeniu parku w plac zabaw, elementy małej architektury oraz nasadzenia finansowana jest wyłącznie z budżetu miasta (ponad 2 mln zł).

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do bena
Wyluzuj- ja jestem z Bydzi i tylko potwierdzam fakt ze my mamy cos co Trollun nie ma.
R
Roma
Ciuchlandów w mieście jest jak nasiał. Po co utrzymywać ten na Placu Piastowskim . Tam powinien wrócić skwer z zielenią i rabatami . Obok może funkcjonować warzywniak oraz kwiaty pod parasolam,i.Niech zarząd miasta się obudzi i zamiast ogródka piwnego na zdegradowanej wysepce św. Barbary wysadzi w miejsce uschniętych drzew - wierzby.
N
Nina
Dlaczego zarząd miasta dopuścił zamknięcie Placu Zbawiciela jako terenu przykościelnego .Wystarczy sięgnąć do starych fotografii aby zobaczyć , że wokół kościoła był skwer ogólnomiejski . Cytat z ew.św.Mateusza : "Pójdzcie do mnie wszyscy " - jakże jest w tym wypadku wymowny.
k
kogut Pana Twardowskiego
PO-paprane PO to parki rychtują, żeby bezrobotne miały gdzie siedzić. Gdyby zakładów nie PO-zamykali to byłaby praca dla Bydgoszczan.
b
bydgoszczanin
Jak ktoś szuka pracy to pracę znajdzie, a jak ktoś ma dwie lewe albo zawsze mu za mało to siedzi i narzeka, że nie ma zakładów pracy.
b
ben
Idź śmiecić do Torunia. Co myślisz smrodzie, ze ktoś Ci uwierzy?ryp
a
ares
Mnie sie park bardzo podoba przechodzilem tam wczoraj- w Toruniu nie maja nic podobnego.
A
Andrzej.
Jak długo można znęcać się nad udręczonymi mieszkańcami śródmieścia , w tym małymi dziećmi i ludzmi w podeszłym wieku lub niepełnosprawnymi , którzy nie mogą udać się za miasto w upalne lato. Komu ma służyć wypielęgnowana oaza zieleni.? Naprawdę trzeba mieć instynkt sadysty aby to czynić. Przy okazji nasuwają się inne spostrzeżenia. Czy Plac Piastowski musi mieć charakter bazaru z ohydnymi budami , a nie jak pierwotnie , wyznaczony fragment do sprzedaży warzyw i owoców i pozostała część jako skwer . Takie miał pierwotne przeznaczenie ! Modne stały się "rewitalizacje " .A więc zastosujmy to określenie do placu , który powinien spełniać również funkcje rekreacyjne. Czy Plac Zbawiciela powinien być zamykany , chociażby z wyłączeniem dnia. Chrześcijańskie podstawowe przesłanie brzmi : Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!
M
Marlena
Irytują mnie opowieści o nowym Parku Kochanowskiego. Nastąpiło upalne lato .Główne prace już dawno wykonano. Czy zarząd miasta jest niewładny w stosunku do wykonawcy robót.? Zezwala na na przeciąganie oddania parku do użytku nie mając litości dla mieszkańców zatłoczonego śródmieścia. Nasuwa się powiedzenie : nos dla tabakiery , a nie tabakiera dla nosa.
c
cezar
debilne automaty do biletow,parki dla szparki,zegary z rozkladami odjazdow,takie pici kwici,a gdzie robota,gdzie jakies zaklady z etatami dla mieszkancow??? na to unia srunia nie zezwala finansowac,po co konkurencja,,,
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski