[break]
Wiele było narzekania, że modernizacja parku trwa zbyt długo, a na jego terenie nie widać żadnych oznak wytężonej pracy. Prace zostaną jednak zakończone szybciej niż planowano, a efekt - jak wiele na to wskazuje - ucieszy nawet największych malkontentów.
- W parku została zerwana część asfaltowych alejek, które pojawiły się tam w latach 60. ubiegłego wieku. Dzięki temu lepiej „czuć się” będą kasztanowce, a także stare lipy, które teraz będą rosły w nawierzchniach trawiastych - wyjaśnia Bogna Rybacka, miejski ogrodnik.
Zgodnie z historią
- Jednak tak poważna modernizacja parku wymaga również przebudowy drzewostanu. Wszystkie nowe nasadzenia są zgodne z pierwotną ideą i nawiązują do projektu parku autorstwa Conrada Neumanna z 1901 roku. Część nowych drzew będzie owocować, wraz z rabatami z nowych krzewów będą źródłem pokarmu, jak i schronieniem dla ptaków i innych zwierząt bytujących w parku - wyjaśnia ogrodnik.

Park Kochanowskiego to ważne miejsce dla Bydgoszczy, tak więc zieleń uzupełniono również roślinami jednorocznymi i kwitnącymi bylinami. Pojawią się w okolicach pomnika Łuczniczki, jak i od strony ulicy Słowackiego.
- Bardzo zależało nam na tym, by najcenniejszy drzewostan nie ucierpiał. Stąd wiele prac było przeprowadzonych ręcznie. Wykonawca został zobowiązany nawet do tego, by w pobliżu drzew nie składował materiałów budowlanych i by w ich sąsiedztwie nie operował ciężki sprzęt budowlany - mówi Bogna Rybacka.
Kiedy park będzie można podziwiać nie tylko zza płotu?
- Kwestie odbiorów są kluczowe, bo od nich zależą warunki rękojmi i gwarancja. Mogą potrwać parę dni, mogą ponad tydzień - tłumaczy Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta miasta.

Remontu doczeka się również toaleta. Nie wiadomo, dlaczego dopiero teraz, a nie wraz z rozpoczęciem prac w samym parku, rozpoczyna się przetarg na jej modernizację. Same warunki przetargowe zawierają wiele obostrzeń. Oferenci muszą nie tylko mieć doświadczenie w pracach przy obiektach użyteczności publicznej, ale również zapewnić, że nadzór nad pracami agrotechnicznymi obejmie osoba, która może pochwalić się wykształceniem ogrodniczym, minimum 5-letnim stażem zawodowym, z tego rok na terenie parków, objętych ochrona konserwatorską.
- Warunki wynikają właśnie z tego, że park Jana Kochanowskiego objęty jest ochroną konserwatorską. Jeśli chodzi o termin, to konieczne były zmiany w projekcie, bo pierwotny był zbyt szeroki, a przez to bardzo drogi - mówi Marta Stachowiak.
Dziesięć czujnych spojrzeń
Miasto zawczasu zadbało o to, by pieniądze na rewitalizację nie zostały wyrzucone w błoto. W parku zostanie zainstalowanych dziesięć kamer, z tego dwie obrotowe. Będą obserwować cały teren, jedna czuwać będzie nad bezpieczeństwem dzieci na placu zabaw.
Wart miliony
Inwestycja warta ponad 4,5 mln zł miała być finansowana wyłącznie przez miasto. Udało się jednak zdobyć prawie
900 tysięcy złotych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Część zadania, polegająca na wyposażeniu parku w plac zabaw, elementy małej architektury oraz nasadzenia finansowana jest wyłącznie z budżetu miasta (ponad 2 mln zł).