Pan Piotr Wysocki "Stopek" zmarł nagle. Przez wiele lat przeprowadzał dzieci. Mieszkańcy pożegnali Go wyjątkowo
jar
Przez lata przeprowadzał dzieci przez przejście przy Szkole Podstawowej nr 4 w Starym Fordonie i na ul. Piłsudskiego. Zmarł nagle... pierwszego dnia ferii. Był wspaniałym człowiekiem, bardzo lubiany przez dzieci i rodziców, z którymi często podczas swojej "służby" rozmawiał. Gdy do mieszkańców dotarła ta smutna informacja uczcili pamięć Pana Piotra. W miejscach, w których przez lata pilnował bezpieczeństwa zapłonęły znicze oraz pojawiły się pożegnalne listy. Pogrzeb Piotra Wysockiego odbędzie się w piątek o godz. 11 na cmentarzu przy ul. Kossaka.
Przez lata przeprowadzał dzieci przez przejście przy Szkole Podstawowej nr 4 w Starym Fordonie i na ul. Piłsudskiego. Zmarł nagle... pierwszego dnia ferii. Był wspaniałym człowiekiem, bardzo lubiany przez dzieci i rodziców, z którymi często podczas swojej "służby" rozmawiał. Gdy do mieszkańców dotarła ta smutna informacja uczcili pamięć Pana Piotra. W miejscach, w których przez lata pilnował bezpieczeństwa zapłonęły znicze oraz pojawiły się pożegnalne listy. Pogrzeb Piotra Wysockiego odbędzie się w piątek o godz. 11 na cmentarzu przy ul. Kossaka.