Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osowa Góra wystąpi do prezydenta Bydgoszczy o dotację na ogrzewanie

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Spotkanie w sprawie cen ciepła w SP nr 64 na Osowej Górze zgromadziło wielu mieszkańców
Spotkanie w sprawie cen ciepła w SP nr 64 na Osowej Górze zgromadziło wielu mieszkańców Arkadiusz Wojtasiewicz
Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zrzeszeni" chce, by prezydent Bydgoszczy wypłacił dla Osowej Góry dotację celową z budżetu miasta. Dotacja miałaby być rekompensatą za wysokie ceny ciepła. - Rozważymy to - zapowiada skarbnik Bydgoszczy Piotr Tomaszewski.

Zobacz wideo: Mieszkańcy Osowej Góry w Bydgoszczy dostają podwyżki czynszu

od 16 lat

12 stycznia Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zrzeszeni" zaprosiła mieszkańców na spotkanie poświęcone podwyżce cen energii cieplnej.

- Podwyżki są skutkiem taryfy przedstawionej przez KPEC. Zarząd spółdzielni nie ma możliwości prawnych, żeby negocjować cenę z KPEC. Nie jesteśmy stroną w postępowaniu taryfowym. Taryfę zatwierdza prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Nie ma od tego odwołania. Tak stanowi ustawa. Ja nie tworzę ustaw. Nie możemy też odwołać się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo UOKiK nie może kontrolować URE - mówił Krzysztof Szpakowski, prezes MSM "Zrzeszeni".

- Taryfa jest prawem odgórnym. Przez 15 miesięcy na Osowej Górze nie było zmian taryfy, a w tym samym czasie taryfy dla pozostałej części Bydgoszczy zmieniały się czterokrotnie, bo prezes URE podnosił ceny. Koszt ciepła dla Osowej Góry był niezmienny, mimo zawirowań na rynku energii - wyjaśniał Andrzej Baranowski, prezes Zarządu KPEC w Bydgoszczy.

Obecną różnicę w cenach ciepła między Osową Górą a innymi osiedlami w Bydgoszczy wyjaśniano tym, że ciepło dla Osowej Góry pochodzi wyłącznie z ciepłowni opalanej miałem węgla kamiennego, zlokalizowanej na Osowej Górze. Mieszkańcy chcieli wiedzieć, dlaczego Osowa Góra nie została jeszcze podłączona do miejskiej sieci. - Przyłączenie miało być wykonane w 2014 roku - stwierdziła jedna z mieszkanek. Prezes KPEC odpowiedział, że termin był wyznaczony na wrzesień 2022 roku, ale inwestycja opóźniła się z powodu pandemii. - Problemem były też połączenia hydrauliczne pod torami kolejowymi, bo PKP przygotowuje tory dla kolei szybkiej prędkości, co zmusiło nas do zmian projektowych - tłumaczył prezes Baranowski. Dodał, że te prace zostaną wykonane do końca lutego tego roku. - Nie mogę jednak obiecać, że będzie taniej po przyłączeniu Osowej Góry do miejskiej sieci ciepłowniczej. Nie wiem, jaka będzie sytuacja rynkowa. Ceny energii nie będą już spadać. Ale zapewniam, że podłączenie poprawi bezpieczeństwo energetyczne Osowej Góry - mówił prezes Baranowski.

- Inwestorem tego przyłączenia jest KPEC. My nie mamy na to wpływu - mówił prezes Zarządu MSM "Zrzeszeni". - A jak często pan prezes rozmawiał z KPEC o możliwościach przyspieszenia inwestycji w obliczu szalejącego kryzysu energetycznego? - dopytywali mieszkańcy.

- Kilka razy w ubiegłym roku. Ostatni raz w październiku i wtedy była mowa o zakończeniu prac do 30 listopada, ale nie wiedzieliśmy, że sytuacja będzie taka trudna - odpowiadał prezes Szpakowski.

Zniecierpliwieni mieszkańcy domagali się konkretnych rozwiązań w celu obniżenia rachunków. - Prosimy o propozycje działań. Nie interesują nas tłumaczenia, skąd wzięły się tak duże kwoty, bo to już wiemy - stwierdziła jedna z kobiet.

- Wyliczyliśmy, o ile Osowa Góra zapłaci więcej w sezonie grzewczym w porównaniu z sytuacją, gdyby miała wspólną taryfę z pozostałą częścią miasta. Wyszło nam o 582 tysiące złotych więcej. Poprosiliśmy prezydenta Rafała Bruskiego o wypłatę dotacji celowej z budżetu miasta do ogrzewana dla mieszkańców Osowej Góry. Prezydent odpowiedział, że musimy wysłać oficjalne pismo. Przygotujemy taki dokument - zapewnił prezes Krzysztof Szpakowski. Zaapelował też do zgormadzonych mieszkańców o wsparcie działań spółdzielni, utworzenie zespołu kryzysowego i zbieranie podpisów pod inicjatywą obywatelską do Urzędu Miasta Bydgoszczy na wypadek odrzucenia wniosku. Ostatnia propozycja prezesa Szpakowskiego spotkała się jednak z zarzutem kilku osób, że władze spółdzielni wysługują się lokatorami i chcą na nich zrzucić walkę o zmniejszenie cen.

Obecny na spotkaniu Skarbnik Bydgoszczy Piotr Tomaszewski skomentował, że taki wniosek zostanie rozpatrzony, ale dodał, że sytuacja finansowa miasta jest trudna. Jak przykład podał, że koszty energii dla Bydgoszczy wzrosły o 35 mln zł w porównaniu do ubiegłego roku.

Prezes Szpakowski obiecał mieszkańcom, że w budynkach rozliczanych ryczałtowo spółdzielnia anuluje nowe rozliczenia wysłane 30 grudnia ub. roku. - Za styczeń zapłacicie Państwo bez tych podwyżek - zapewnił prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo