Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obywatele już nie wierzą w S5

Maria Warda
Mieszkańcy Żnina już nie wierzą w obietnice parlamentarzystów. W poniedziałek prawie 50-osobowa grupa blokowała krajową „piątkę” w najbardziej newralgicznym miejscu.

Mieszkańcy Żnina już nie wierzą w obietnice parlamentarzystów. W poniedziałek prawie 50-osobowa grupa blokowała krajową „piątkę” w najbardziej newralgicznym miejscu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 197822" sub="Mieszkańcy domagają się budowy drogi S5 i obwodnicy wokół Żnina. Na razie bez efektów, więc po raz kolejny zdecydowali się na blokadę, by zamanifestować swoje niezadowolenie ">

O tym, że stanowiące drogę krajową nr 5 ulice Szpitalna i Mickiewicza stają się chwilami trudną do przebrnięcia dla pieszych arterią, informowaliśmy wielokrotnie. Przez lata do Żnina przyjeżdżali posłowie wszystkich opcji politycznych, aby zapewnić o poparciu budowy drogi S5 i obwodnicy wokół Żnina. Kilka dni temu w żnińskim ratuszu pojawił się toruński parlamentarzysta Tomasz Lenz. <!** reklama>

- Minister Nowak widzi budowę S5 jako jeden z priorytetów - informował samorządowców i dziennikarzy, parlamentarzysta.

Słowa te nie przekonały radnych z Klubu Porozumienie Obywatelskie, którzy pod przewodnictwem Haliny Rosiak na wysokości Zespołu Szkół Specjalnych, przygotowali na 8 października protest na „piątce”. Akcja zyskała poparcie Leszka Jakubowskiego, burmistrza Żnina, który z Aleksandrą Nowakowską, swoją zastępczynią, pojawił się punktualnie w miejscu zbiórki i wraz z 50-osobową grupą ludzi z całej gminy chodził po pasach dla pieszych, blokując w ten sposób przez godzinę drogę. W tym czasie czuwający nad bezpieczeństwem policjanci kierowali jadące od strony Bydgoszczy samochody w ulice Browarową lub Dworcową. Co 15 minut zarządzano krótką przerwę, podczas której nastąpiło rozładowywanie drogowych korków.

- Źle chodzimy - uważa Irena Chrośniak. - Gdybyśmy pojechali protestować w Jaroszewie, to droga byłaby zablokowana do samego Szubina, wtedy usłyszeliby o nas aż w Warszawie.

Edyta Wagner, przeprowadzająca przez „piątkę” dzieci idące do szkoły, mówi, że największy ruch pojazdów jest rano około godziny 8 i po godzinie 13.

- Paradoksalnie, kiedy jest bardzo duży ruch, kierowcy chętnie przepuszczają pieszych przez drogę, a kiedy jest mniejsze natężenie, nie przepuszczają nikogo - informuje Edyta Wagner.

Nasza rozmówczyni mówi, że czekając na dzieci wielokrotnie widziała ludzi, prawdopodobnie geodetów i projektantów dróg, którzy mierzyli skrzyżowanie Mickiewicza - Ogrodowa - Dworcowa. - I na tym się kończyło - mówi pani Edyta.

Halina Rosiak jest zdeterminowana i zapowiada kolejne akcje.- Zaczęliśmy protesty jako pierwsi, ale mamy świadomość, że kiedy uda się „wychodzić” budowę inwestycji, to ojców sukcesu będzie wielu - mówiła na zakończenie akcji. - Nie o to zresztą chodzi. Najważniejsze, aby ludziom żyło się bezpieczniej.

Starosta Zbigniew Jaszczuk uważa, że protest był zbędny, bo na początku października zapadła decyzja o budowie drogi S5 na trasie Białe Błota - Gniezno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!