Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest z rosyjskim embargiem w tle kontra wkurzeni kierowcy. W Tryszczynie drogę zablokowali rolnicy

Jarosław Jakubowski
Blokada trwała dwie godziny, a rolnicy co kwadrans przepuszczali kierowców
Blokada trwała dwie godziny, a rolnicy co kwadrans przepuszczali kierowców
Około dwustu rolników i co najmniej setka ciągników uczestniczyło wczoraj w blokadzie drogi krajowej nr 25 w podbydgoskim Tryszczynie. Protestujący domagają się od rządu interwencji w sprawie niskich cen skupu.

Już na długo przed rozpoczęciem protestu, na parking w Tryszczynie zjeżdżali rolnicy z całego regionu, członkowie grup producenckich, Solidarności Rolników Indywidualnych oraz Samoobrony.

CZYTAJ TEŻ:Rolnicy zablokowali drogę w Tryszczynie [ZDJĘCIA]
[break]
- Z dobrobytu tu przyjechaliśmy - skomentował ironicznie pan Ludwik spod Żnina. - Rząd nas chce żywcem zakopać. Koszty produkcji rolnej są tak wysokie, że przestaje się opłacać. Za darmo mamy robić?

Marsz na Warszawę

Tu i tam powiewały biało-czerwone flagi. Był mężczyzna z ręczną syreną alarmową. Inny - oprócz flagi - miał w ręku widły. - Cały rząd na widły i wek! Słyszałem, że na środę związki zawodowe planują marsz na Warszawę. To ja się przygotowałem. I stąd pójdę! - stwierdził.

Protestujący punktualnie o godzinie 14 zaczęli blokować przejście dla pieszych na trasie nr 25. Na bocznej polnej drodze ustawiło się około setki ciągników z włączonymi silnikami i światłami. Rolnicy przez piętnaście minut przechodzili po pasach (przepuszczali ambulansy na sygnale), potem na kwadrans schodzili z jezdni, żeby przepuścić kierowców. I tak przez dwie godziny.

Kierowcy nie kryli złości. - Wszyscy strajkują i drogi blokują, a czemu kierowcy nie blokują, tylko ci, którzy z drogami najmniej mają do czynienia? - pytał kierowca -TIR-a, jadący do Piotrkowa Kujawskiego. - Sk…ny! - odezwał się nagle męski głos z odbiornika CB.

Pytani, dlaczego blokują drogę, rolnicy mówili, że kiedy protestowali pod Urzędem Wojewódzkim, to nikt z nimi nie chciał rozmawiać. - My innego wyjścia nie mamy. Albo tu na drodze, albo jeszcze Warszawa nam została… - powiedział nam gospodarz z Gogolinka.

Albo spełnią żądania, albo...

Marian Zubik, szef Samoobrony województwa kujawsko-pomorskiego, przedstawił główne postulaty: przywrócenia cen skupu żywca sprzed ogłoszenia pomoru i rosyjskiego embarga oraz podwyżka cen skupu mleka. - Jeśli rząd nie przestanie się z nami bawić w ciuciubabkę, będziemy musieli zaostrzyć formę protestu - mówi Marian Zubik.

Pojawił się również były poseł Wojciech Mojzesowicz. - Nie głosujcie na tych, którzy poparli wydłużenie wieku emerytalnego: Bronisława Komorowskiego, Andrzeja Jarubasa oraz Janusza Palikota! - nawoływał.

Podobna blokada odbyła się wczoraj także w podbydgoskim Osówcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!