https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy pomnik na placu Wolności? Zgoda, byle nie na koniu - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Najwyższy czas na decyzję, jaki pomnik będzie stał na placu Wolności
Najwyższy czas na decyzję, jaki pomnik będzie stał na placu Wolności Arkadiusz Wojtasiewicz
Trochę to dziwne, że przebudowa placu Wolności w Bydgoszczy trwa w najlepsze, wiadomo już w najdrobniejszych szczegółach, jak będzie wyglądał nowy szalet, a wciąż nie jest jasne, co zrobić ze sterczącym w środku placu pomnikiem Wolności. Ba, można odnieść wrażenie, że dyskusja na ten temat dopiero nabiera rumieńców.

„Czy nie warto by było wykorzystać ten moment i zmienić wygląd tego pomnika, tak aby nie przypominał już tępego stylu mauzoleum Lenina z Moskwy? - napisał ostatnio w liście otwartym do władz i mieszkańców Bydgoszczy Mariusz Keski. - Innymi słowy, czy nie powinien on być raczej o charakterze bardziej artystycznym i pałacowym, tzn. aby bardziej finezyjnie i subtelniej wyrażał motyw symbolu wolności lub umiłowania wolności lub heroicznej walki o nią?”.

Trudno nie zgodzić się z Mariuszem Keskim co do tego, że obelisk na placu Wolności urodą nie powala. Nie jest to też forma pomnika, która ze względu na wyjątkowość zasługiwałaby na szczególne względy. Piję tu do sporu wokół planów rozbiórki pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego na skwerze Leszka Białego, którego broniono niczym niepodległości jako rzadkiej pamiątki po XX-wiecznym stylu w architekturze, zwanym brutalizmem. Obelisków w Polsce i na świecie swego czasu stawiano na pęczki, choć akurat nie w Bydgoszczy. Nazywane „obeliskami” pomniki upamiętniające Alojzego Bukolta na Błoniu czy 18. południk na Starym Rynku poprawnie powinno się bowiem nazywać kamieniami pamiątkowymi.

Bardziej jednak niż obelisku obawiam się w tym miejscu postaci na koniu, w nawiązaniu do pomnika niemieckiego cesarza Wilhelma II, który pierwotnie tkwił na placu Wolności. Taki pomysł rozważa m.in. prof. Dariusz Markowski, szef Rady ds. Estetyki Miasta Bydgoszczy. Dlaczego boję się pomnika konnego? Bo na tych koniach najczęściej siedzą politycy. A koniunktura w polityce zmienia się regularnie i nieuchronnie, za każdym razem wywołując naciski na usunięcie z miejsc publicznych pamiątek po liderach ancien régime’u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski