https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe porządki w Starym Porcie - Mistrz Kierownicy nie będzie już tam potrzebny

Jarosław Reszka
Na chodnikowym odcinku Starego Portu często parkowało się z duszą na ramieniu
Na chodnikowym odcinku Starego Portu często parkowało się z duszą na ramieniu Dariusz Bloch
Parę lat temu wybierając się do opery, zostawiłem samochód na jednym z pierwszych miejsc parkingowych na Starym Porcie, od strony Mostowej. Po spektaklu okazało się, że ktoś ustawił swoje auto prostopadle do mojego, pod murem kamienicy.

Zobacz wideo: Rozbudowa szpitala Biziela w Bydgoszczy

Przez kwadrans usiłowałem wykaraskać się z tej parkingowej pułapki. Bezskutecznie. Bałem się, że przejadę jeszcze parę centymetrów i albo stuknę w zawalidrogę przede mną, albo przytrę auto prawidłowo zaparkowane obok mojego. Ręce mi opadły. Był sobotni wieczór. Prawdopodobieństwo, że niedługo pojawi się właściciel zawalidrogi i wypuści mnie z pułapki, było minimalne.

Wtedy pojawił się przechodzień - Mistrz Kierownicy. Widząc moja beznadziejnie smutną minę, powiedział: „Zmieści się... Jak pan się zgodzi, żebym wsiadł za kółko, to za pana wyjadę”.

Zobacz również

I zrobił to, zostawiając mnie trochę zawstydzonego, ale przede wszystkim szczęśliwego, że mogę już jechać do domu. Nauczkę jednak zapamiętałem i od tamtego dnia nie parkuję już na chodnikowym odcinku Starego Portu. Nie tylko dlatego, że boję się zablokowania. Tam zwłaszcza popołudniami i wczesnymi wieczorami ruch jest tak duży, że trzeba by mieć oczy dookoła głowy, aby bezpiecznie parkować.

Dobrze, że zrozumiał to także ZDMiKP. Dla utrzymania w sumie niewielu miejsc parkingowych nie ma sensu narażać ludzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski