Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie swój targ oddam

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Miasto wystawiło na przetarg teren targowiska przy ul. Modrakowej, mimo że nie jest on jego własnością. Czy i na jakich zasadach spadkobiercy odzyskają plac, nie wiadomo.

Miasto wystawiło na przetarg teren targowiska przy ul. Modrakowej, mimo że nie jest on jego własnością. Czy i na jakich zasadach spadkobiercy odzyskają plac, nie wiadomo.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190534" sub="Targowisko przy ulicy Modrakowej wystawione zostało przez miasto na przetarg, choć od 1999 roku o zwrot tego terenu zabiegają spadkobiercy poprzedniego właściciela. Fot.: Dariusz Bloch">

Otwarcie kopert z ofertami przetargowymi na dzierżawę prawie 6 tys. metrów kwadratowych targowiska przy ulicy Modrakowej na bydgoskich Wyżynach nastąpiło tydzień temu. Zwycięzca będzie dzierżawił teren przez trzy lata.

<!** reklama>

- To trochę dziwna sytuacja, bo w warunkach przetargu określono, że oferent musi przedstawić projekt modernizacji targowiska - mówi nasz informator. - Od momentu ogłoszenia przetargu do czasu otwarcia kopert z ofertami upłynęły zaledwie dwa tygodnie. Nikt normalny w takim czasie nie jest w stanie przygotować solidnego projektu.

Kto wygra, ten odda...

Inne warunki przetargu też mogły budzić wątpliwości. Miasto nie zażądało - tak jak to działo się do tej pory - przedstawienia zaświadczeń z urzędu skarbowego o tym, że biorący udział w przetargu przedsiębiorca nie zalega z płatnościami podatku VAT i podatku dochodowego. Miastu wystarczyło jedynie to, że nie ma zaległości w ZUS-ie. Zwycięzca musi oddać też poprzedniemu dzierżawcy, Elżbiecie Leśniewskiej, ponad 163 tys. złotych, które zostały zainwestowane w zagospodarowanie targowiska. Plac - tak jak to jest dotychczas - służyć ma też jako parking. Takiego rozwiązania domagała się rada osiedla.

Największym kłopotem może być jednak to, że o zwrot placu targowego wystąpili spadkobiercy poprzedniego właściciela.

- Ta sprawa toczy się już od 1999 roku - mówi Maria Drabowicz, dyrektorka Wydziału Mienia i Geodezji Urzędu Miasta Bydgoszczy.

W nieskończoność?

Zaczęło się od wniosku o zwrot terenu, który został skierowany do starosty bydgoskiego.

- Starosta zdecydował o oddaniu części terenu miastu, a części spadkobiercom - mówi dyrektorka wydziału. - Od tej decyzji przysługiwało oczywiście odwołanie. Obie strony skierowały je do wojewody, który ponownie oddał sprawę w ręce starosty. I tak jest do dziś. Postępowanie nadal się toczy. To jest tego rodzaju proces, który może trwać w nieskończoność. Zawsze któraś ze stron będzie się odwoływać. Po utrzymaniu w mocy orzeczenia wciąż istnieje droga sądowa&

Co stanie się, gdy w czasie trwania dzierżwy teren trzeba będzie oddać? Jak informuje Hanna Pawlikowska, dyrektorka Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy, który organizował przetarg, w takim przypadku trzeba będzie postępować zgodnie z przepisami o gospodarce nieruchomościami. - W grę wchodzi wypłata zwaloryzowanego odszkodowania - mówi Maria Drabowicz.

Mąż i żona, ale osobno

Rada osiedla i ratusz liczą na to, że nowy dzierżawca uporządkuje architektonicznie teren targowiska. - Na razie o żadnych szczegółach nie możemy rozmawiać, bo komisja przetargowa wciąż analizuje propozycje - stwierdziła w piątek Hanna Pawlikowska.

Według naszych nieoficjalnych informacji, do ratusza wpłynęły cztery oferty. Zgłosiły się firmy Stalmek, Rode, Elżbieta Leśniewska oraz& Mariusz Leśniewski, jej mąż. Najwyższą stawkę przedstawił ten ostatni oferent - ponad 15 tys. zł miesięcznie, które miałoby trafiać do miejskiej kasy. Druga jest Elzbieta Leśniewska z ofertą 13,7 tys. zł.

Wyniki przetargu prawdopodobnie poznamy dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!