W grudniu 2017 roku pierwszy raz zapowiedziano budowę obwodnicy Białych Błot. To wtedy w bydgoskim Urzędzie Miasta cztery samorządy podpisały list intencyjny w sprawie przekazania pieniędzy na opracowanie studium STEŚ. Dokument miał powstać do 2020 roku, ale przetarg ogłoszono dopiero w listopadzie 2020. No i nie było chętnych.
W postępowaniu na wykonanie "opracowania dokumentacji Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego dla połączenia Bydgoszczy z węzłem drogowym na trasie szybkiego ruchu S5 i S10 w miejscowości Białe Błota" za drugim razem wpłynęła tylko jedna oferta.
Zbyt droga oferta
Złożyła ją bydgoska firma BAK Sp. z o.o. Tyle tylko, że oferent za przygotowanie STEŚ oczekiwał ponad 858 tysięcy złotych. Zamawiający, czyli UG Białe Błota, miał na ten cel 600 tysięcy złotych. Po 150 tys. zł miały się zrzucić gmina Białe Błota, powiat bydgoski, samorząd województwa i miasto Bydgoszcz - czyli sygnatariusze porozumienia z 2017 roku. Urzędnicy z Białych Błot skierowali pisma do trzech samorządów z pytaniem, czy byłyby one w stanie zwiększyć dofinansowanie na ten cel. Pozytywnie odpowiedział jedynie bydgoski ratusz. Mimo takiej odpowiedzi, drugi przetarg białobłocki urząd unieważnił.
Sprzeciw mieszkańców
Obwodnica budzi spory sprzeciw mieszkańców. Planowano ją puścić terenami leśnymi i wzdłuż domów przy ul. Ametystowej na co mieszkańcy się nie godzą.
Drogą wojewódzką nr 223 przejeżdża przez Białe Błota niemal 30 tysięcy samochodów. To ruch przede wszystkim w kierunku Bydgoszczy, ale także w stronę Szubina.
W lutym 2022 roku Urząd Gminy Białe Błota informował, że w trakcie kolejnego spotkania zapadła decyzja o ponownym przeanalizowaniu założeń dokumentacji przyszłego studium dla przebudowy DW223. – Jego celem jest wypracowanie jak najlepszego rozwiązania, które uporządkowałoby ruch – zwłaszcza na wojewódzkiej 223 – czytamy w komunikacie. Uczestnicy spotkania zadeklarowali, że w najbliższym czasie powołany zostanie także zespół roboczy, który ma przedłożyć warianty modernizacji drogi. – Poruszono także kwestię nie tylko istniejących i nowych wariantów planowanej obwodnicy, ale także doraźnych działań, których podjęcie może usprawnić ruch już w najbliższym czasie.
Nowy pomysł na obwodnicę, ale kosztowny
W przestrzeni publicznej pojawiła się inna propozycja - budowa nowego węzła na S10 w okolicach Zielonki i Ciela i poprowadzenie ruchu przez Trzciniec. O akceptację społeczną takiego rozwiązania może być znacznie łatwiej, bo utrudniony dojazd do Ciela i Zielonki jest dziś dla mieszkańców co najmniej niedogodny. Tyle tylko że jest to rozwiązanie bardzo kosztowne.
