Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadciągają burzowe chmury...

Katarzyna Kabacińska
Teatr Polski zaprasza 4 lutego o godz. 19.00 na premierowy spektakl „Burzy” według Williama Szekspira w reżyserii Mai Kleczewskiej.

Teatr Polski zaprasza 4 lutego o godz. 19.00 na premierowy spektakl „Burzy” według Williama Szekspira w reżyserii Mai Kleczewskiej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 184548" >Wspomniane przedstawienie „Burzy” Williama Szekspira w Stratford wystawiały w koprodukcji dwa teatry: szacowne Royal Shakespeare Company i The Baxter Theatre Centre z Johanesburga, skąd pochodzi też reżyserka spektaklu, Janice Honeyman. To wiele wyjaśnia - autorka inscenizacji odczytała Szekspirowski dramat przez pryzmat historii swojej afrykańskiej ojczyzny. Mieliśmy więc w „Burzy” kolonizatorów, apartheid i rasizm, a wszystko chwilami wyrażane w narzeczach ludów Afryki. Ale nie takie zaskakujące interpreatcje swojego mistrza widział już zastygły w elżbietańskiej epoce Stratford i niejedną burzę jeszcze zobaczy.

Burzliwe sceny stołecznej Melpomeny

Miała zresztą i Warszawa swój wyjątkowo burzliwy - nomen omen - sezon z Szekspirowską „Burzą” w tle. Mowa o sezonie teatralnym 2002/2003, gdy do widzów chcieli przemówić za pomocą dramatu Prospera: Jerzy Grzegorzewski, Krzysztof Warlikowski i Jarosław Kilian. Z tym, że pierwszy wystawiając „Morze i zwierciadło. Komentarz do Burzy Szekspira” Wystana Hugha Audena, a dwaj pozostali inscenizując samą „Burzę”. I jakby taka konfrontacja autorskich odczytań Szekspira była mało elektryzująca, towarzyszyły jej wstrząsy, powodowane przez wydarzenia w świecie teatralnym niemal bezprecedensowe.

Oto dwa tygodnie przed premierą z roli Prospera u Warlikowskiego zrezygnował Janusz Gajos! A miał się zmierzyć z Prosperem, kreowanym przez inne tuzy teatru, bo przez Jerzego Trelę u Grzegorzewskiego i przez Jana Englerta u Kiliana... Że jednak Gajos nie rozumiał zamysłu inscenizacyjnego Warlikowskiego i odszedł, do pojedynku trzech gigantów nie doszło. Tym bardziej, że sensacja goniła sensację i Englert odmówił Kilianowi! Zastąpił go Olgied Łukaszewicz, Gajosa - Adam Ferency i z tej konfrontacji zwycięsko wyszedł Jerzy Trela. Czy reżyserska wizja Grzegorzewskiego, który stawia Prospera wobec gorzkiego rozrachunku z przegranym życiem, zostawiła w polu epatowanie przez Warlikowskiego złem i ohydą, jako katharsis przed aktem wybaczenia? Głosy są podzielone.

<!** reklama>

Gdy gęściej na wyspie i w powietrzu

Warto w tym miejscu przypomnieć losy Prospera, nie bacząc na różnice interpretacyjne - jednym słowem odczytać „Burzę” Szekspira wprost. Autor akcję sztuki (tu podkreśla się wyjątkowe zachowanie jedności miejsca, czasu i akcji) lokalizuje na oddalonej od świata wyspie, gdzie od 12 lat przebywa (z córką Mirandą) wygnany przez brata książę Mediolanu - Prospero. Ma on tu dwóch - jakże różnych! - pomocników: Kalibana, prymitywnego syna wiedźmy i Ariela - ducha, którego uwolnił z drzewa, bo Prospero ma moce magiczne. Wykorzystuje je, gdy razu pewnego - orientując się, że nieopodal wyspy przepływa statek z jego bratem Antonio i świtą - sprowadza na nich burzę. Rozbitkowie zaludniają wyspę, atmosfera tężeje, rodzą się intrygi i rebelie... Ale od czegóż magia? Prospero poprzez Ariela sprawia, że jego córka Miranda zakochuje się z wzjemnością w Ferdynandzie - synu króla Neapolu, Alonsa, ongiś spiskującemu przeciw Prosperowi. Teraz, gdy rodziny mają się połączyć, inicjuje on pojednanie z Alonso, a także z bratem.

<!** Image 4 align=none alt="Image 184549" sub="Zdjęcia z prób do bydgoskiego spektaklu „Burzy”">

Kto wie, co nam wróży ranek po burzy?

Tyle, w ogromnym uproszczeniu, sam Szekspir, o którego „Burzy” Jan Kott powiedział kiedyś, że czytać ją należy „jako rzecz o utraconej i pogrzebanej nadziei”. Ze wspomnianych adaptacji bliski takiemu rozumieniu był Grzegorzewski, bo już nie Warlikowski ze swoim zaskakującym porównaniem związku Mirandy i Ferdynanda do spotkania dziewczyny z Izraela z chłopakiem z Jedwabnego. „Ślub córki Prospera z synem człowieka, który chciał go zamordować, jest aktem tworzenia nowego świata. Jego słowa o pojednaniu u Szekspira uleczyły świat. Tak może być w Jedwabnem” - przekonywał Warlikowski przed premierą swojej „Burzy” w 2003 r.

<!** Image 3 align=none alt="Image 184549" >

Zapowiedzi bydgoskiej inscenizacji w reżyserii Mai Kleczewskiej towarzyszą słowa amerykańskiego poety, trzykrotnego zdobywcy nagrody Pulitzera, Roberta Penna Warrena o niszczycielskiej sile burzy, po której jednak wstaje słońce. „Trzeba tworzyć dobro ze zła,/bo nie ma nic innego,/z czego można by je tworzyć” - pisze poeta. Bydgoskie odczytanie „Burzy” nie będzie zatem o kresie i pogrzebaniu nadziei, jak chce Kott ani o wybaczaniu, do czego zbliżał się Warlikowski? Czyżbyśmy mieli zostać z wiarą, że nawet po apokalipsie można budować świat na nowo?

<!** Image 5 align=none alt="Image 184549" >

Nie ma prognozy jutra bez wczoraj

W materiałach do bydgoskiej inscenizacji czytamy o „nieustannym dążeniu człowieka ku światłu, pomimo wszystkich obciążeń przeszłości”. - Bo sztuka jest o tym, że człowiek, który chce iść dalej, musi - głęboko wnikając w siebie - rozliczyć się z przeszłością - precyzuje dramaturg spektaklu Łukasz Chotkowski, który wspólnie z Mają Kleczewską napisał scenariusz bydgoskiej „Burzy”. A że reżyserka wystawiała już u nas „Płatonowa” oraz „Babel”, zna więc zespół i najwyraźniej podziela opinię Jacka Sieradzkiego o świetnej umiejętności „znajdywania trafnego wyrazu dla złożonych i sprzecznych emocjonalnych stanów” przez Michała Jarmickiego, bo to on zagra Prospera. Ale to ciągle niewiele mówi o zamyśle Kleczewskiej, której „Sen nocy letniej” - przypomnijmy - rozgrywał się w klubie transwestytów, a „Makbet” w świecie rodem z filmów Tarantino...

„Burza” w Teatrze Polskim

  • „Burzę” według Williama Szekspira przedstawi Teatr Polski 4.02. o godz. 19.00. Reżyseria: Maja Kleczewska (asystentka Anna Włodarska); dramaturgia: Łukasz Chotkowski; scenografia i kostiumy: Katarzyna Borkowska; muzyka: Piotr Bukowski; reżyseria światła i wideo: Bartek Nalazek.
  • Grają: Karolina Adamczyk, Michał Czachor, Mirosław Guzowski, Piotr Jankowski (gościnnie), Michał Jarmicki, Artur Krajewski, Marta Nieradkiewicz, Małgorzata Witkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!