https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na bydgoskich targach pracy to robota szuka człowieka

Sławomir Bobbe
Filip Kowalkowski
Kilka lat temu rozmaite targi pracy były dość smutnym widokiem. Setki osób, które przychodziły na takie imprezy nie miały szans na zatrudnienie.

Najbardziej aktywne były na takich targach agencje pracy tymczasowej i firmy, które rekrutowały pracowników na wyjazdy zagraniczne. W pakiecie można było otrzymać też porady, jak napisać CV i list motywacyjny. Tyle, że większość przychodzących miała te umiejętności opanowane do perfekcji, a złożone życiorysy zawodowe i listy motywacyjne mogła liczyć w dziesiątkach. Zwykle na te listy nikt im nawet nie odpowiadał.

Tymczasem na dzisiejszych Targach Pracy Offerty 2018 zabrakło dla wielu chętnych firm miejsca (ich oferty są prezentowane na specjalnej ścianie). Firmy rozwijają się i rekrutują na potęgę. Ich szefowie doskonale wiedzą, jak trudno znaleźć odpowiedniego pracownika, są więc w stanie zapewnić im nie tylko godną pensję, ale i pakiet szkoleń, które zwiększą ich umiejętności. Można założyć, że wiele osób, które przyjdą dziś do Hali Łuczniczka jak bezrobotne, wyjdą z niej jako pracownicy.

Flesz - takie są obecnie ceny paliw w naszym kraju

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To prawda, że brak informacji o potencjalnych zarobkach to spory minus w oczach osoby szukającej pracy. Z drugiej strony rozumiem firmy, które nie chcą ujawniać ile płacą ludziom, bo np. konkurencja mogłaby płacić im nieco więcej i przejąć pracowników. Natomiast uważam, że praca w administracji powinna być przejrzysta i w ofertach dotyczących zatrudnienia informacja o zarobkach na stanowisku musi się znaleźć.
G
Gość
Propozycje pracy tymczasowej, np na okres próbny, preferowane orzeczenie o niepełnosprawności i wynagrodzenie żenująco niskie!
d
dariusz
Właśnie większość to firmy które bardzo często się ogłaszają oraz agencje pracy które proponują pracę tymczasową.
E
EZE
"Ich szefowie doskonale wiedzą, jak trudno znaleźć odpowiedniego pracownika, są więc w stanie zapewnić im nie tylko godną pensję, ale i pakiet szkoleń, które zwiększą ich umiejętności." Chyba jednak jest troszkę inaczej, najwidoczniej nie jest dostatecznie ciężko, bo nadal w żadnym ogłoszeniu nie widzę informacji o wysokości zarobków netto w skali roku! A przecież to jest najważniejsza sprawa przy szukaniu pracy dla znakomitej większości pracowników. No chyba że płaca jest tak żenująco niska, że wstyd podać, bo nikt się nie zgłosi, tylko, że wtedy to pracodawcy szukają jeleni, a nie pracowników. Ze szkoleniami jest podobnie, wyślą pod warunkiem, że podpiszesz "lojalkę" że przez najbliższe X lat będziesz dla tej firmy pracował za ta śmieszną pensyjkę i to tylko na tak specjalistyczne szkolenie, że jest spora szansa, że nigdzie indziej z tej wiedzy nie skorzystasz. O pakietach socjalnych, korzystnych ubezpieczeniach też rzadko który pracodawca się zająknie, bo zwyczajnie albo ich nie ma albo są w takiej postaci, że nijak nie może to wpłynąć na decyzję o zatrudnieniu. Reasumując jak pokazują oferty z naszego regionalnego rynku pracy jest jeszcze zdecydowanie za prosto znaleźć pracownika.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski