- Mrówkowiec nad Balatonem! Gdy po raz pierwszy usłyszałam o tym miejscu, od razu się uśmiechnęłam i pomyślałam: Ależ to brzmi tajemniczo i romantycznie - przyznaje dr Aleksandra Sojak-Borodo, graficzka specjalizująca się w rysunku, która w czwartkowy wieczór (24 X) w Galerii Miejskiej bwa otworzy wystawę poświęconą właśnie galeriowcowi z wielkiej płyty przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 56 na Bartodziejach, gdzie zwłaszcza latem w latach 70. ludzie zaczęli zjeżdżać się nad kąpielisko niczym na wczasy nad węgierskie jezioro Balaton, które wtedy jeszcze były dla wielu zaledwie w strefie marzeń. I to właśnie to „ocieplanie” i „ozłacanie” przyziemności w nazewnictwie zastanego otoczenia uruchomiło wyobraźnię artystki.
- Wieżowce zawsze fascynowały mnie jako miejsca, gdzie równocześnie rozgrywa się tak wiele historii - w dzieciństwie marzyłam o tym, by zamieszkać w wieżowcu, najlepiej na najwyższym piętrze, blisko nieba. Z czasem bloki stały się dla mnie ciekawymi obiektami, które przy okazji różnych realizacji „odrysowuję” za pomocą rozmaitych mediów - wyjaśnia Aleksandra Sojak-Borodo, która we współpracy z Katarzyną Skrobałą i Grupą Jajego zrealizowała także projekt na temat toruńskiego blokowiska „Rubinkowo”. Równolegle do bydgoskiej wystawy w toruńskiej Galeria Sztuki Wozownia eksponowana jest wystawa artystki „Podniebniki”, poświęconej także przestrzeni miasta, jaką tworzą bloki.
