https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Moje trzy po trzy z plusem. Rzut odgrzewanym kotletem

Artur Szczepański
Archiwum
Prawica, jak Państwo wiecie, określiła taśmowe rewelacje z udziałem premiera Morawieckiego mianem „odgrzewanego kotleta”, które zostało powielone przez setki mediów i w wielu przypadkach w ramach tzw.przekazu dnia.

Taki przekaz dnia to pomocna wskazówka dla tępych polityków, w formie nieskomplikowanej instrukcji, jak odpowiadać na zadany przez media temat. Przypomina znaną zabawę w pomidora.

- Co pan sądzi o ruchach antyszczepionkowych - pyta dziennikarz.

- Pomidor - odpowiada polityk.

- Czy wierzy pan, że premier Morawiecki wydałby rozkaz strzelania do uchodźców na tratwach -pyta inny redaktor.

- Odgrzewany kotlet - odpowiada PiS-owski rozmówca.

Udzielanie niezgodnych z przekazem dnia odpowiedzi zagrożone jest w partii władzy surowymi nagrodami - udziałem w dorocznym odstrzale bażanta z ministrem Szyszko lub weekendowym wypadem zamiasto z posłem Piotrowiczem.

Udzielanie niezgodnych z przekazem dnia odpowiedzi zagrożone jest w partii władzy weekendowym wypadem za miasto z posłem Piotrowiczem

A według mnie, w restauracji „U Sowy” Morawiecki dał się poznać z ludzkiej, nieznanej dotąd strony. Zaimponował też liberałom, gdy mówił, opychając się ośmiornicami, bo przecież nie odgrzewanym kotletem z „pier….” ryżem: „Mam absolutnie pozytywne zdanie o Merkelowej, Sarkozym czy jak się ten nowy nazywa... Hollande i tak dalej. Że oni w takim świecie, jak dzisiaj są, gdzie przez 50 lat ludziom się wydawało, że zawsze będzie lepiej, emerytury będą dość wysokie, żyć będziemy coraz dłużej, służba zdrowia będzie za darmo, ku...a, i edukacja za darmo, oni tą krzywą, która, wiesz, tak szła co do oczekiwań, oni muszą ją odkręcić, nie. I takie rzeczy się dzieją. […] Jak ludzie ci zapier...ą za miskę ryżu, jak było w czasach po II wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała”.

I to rozumiem, ani słowa o żołnierzach wyklętych, kolegach z banku, pomordowanych przez reżim. A sama deklaracja pomocy dla byłego ministra Grada - palce lizać: „Dajcie mu cztery, pięć dych może stówkę, jednorazowo” - powiedział były doradca Tuska.

Dopiero później dowiedzieliśmy się od prezesa Kaczyńskiego, że przyszły premier działał jako PiS-owski agent pod przykrywką w obozie wroga. Dla ojczyzny, w imię barw biało-czerwonych, powodowany patriotyzmem narażał się na śmierć z przejedzenia i marskość wątroby, pijąc wino i jedząc ośmiornice, na których widok prawdziwym patriotom nawet swastyka w gardle staje. I przeklinając służbowo, bo przecież nie dla liberalnej przyjemności.

Poza tym, któż z nas w rozmowie ze znajomymi nie przeklął szpetnie, mówiąc o dobrej zmianie, niech pierwszy rzuci kamieniem lub choćby mięsem, a najlepiej odgrzewanym kotletem.

Pedofilia w Kościele - dlaczego to problem na taką skalę?

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lucjan
I wszystko jasne. Taka gazetka jaki naczelny. Tekst miał być zapewne zabawny, ale wyszedł żenujący. I w zasadzie o niczym. Bo o czym?
G
Gość
nam Polakom amerykańskie paczki z UNRĄ w ramach powojennej pomocy , Po których mieli wigor rozmnażać się jako niechrzczone bękarty lewego łoża.
A
Artura Szczepańskiego
Pewnie zaraz po wojnie, był paczkami UNNRY futrowany, które nie dotarły do Polaków zagrabione.
G
Gość
nienawiści, chociaż za bardzo nie wiesz, co powtarzasz. Ot, głup zawsze pozostanie głupem...
A
Artur Szczepański
z bydgoskiego szmatławca, który miast wspólnie z Polakami obchodzić uroczyście Setną Rocznicę Odzyskania Niepodległości przez Zjednoczoną Prawicę, chce nazad, aby Bydgoszcz była znowu Kln Bln z Berlinerstrasse jak to drzewiej bywało za zaborów Starego Fryca i okupacji, którą Uną Szczapę można by fest POgonić do do Vaterlandu, co nastąpi już 21.X.2018 roku.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski