Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz Goya - „wielki demaskator wad” i osamotniony geniusz - na wystawie w Muzeum Okręgowym

Justyna Tota
Justyna Tota
Kaprys nr 1. Francisco Goya y Lucientes, malarz. Jako wstęp do swoich kaprysów Goya wybrał swoją podobiznę. Przedstawił samego siebie w sposób satyryczny, jako ważną osobistość.
Kaprys nr 1. Francisco Goya y Lucientes, malarz. Jako wstęp do swoich kaprysów Goya wybrał swoją podobiznę. Przedstawił samego siebie w sposób satyryczny, jako ważną osobistość. Francisco José de Goya
Ekspresyjni torreadorzy, odważna satyryczna kreska i nieokiełznana fantazja na ponad stu grafikach Goi w Galerii Sztuki Nowoczesnej Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. W ten czwartek o 18.00 wernisaż! Wystawę pt. „Między rozumem a szaleństwem" można zwiedzać do 11 czerwca.

Dzieła Francisco Goi prezentowane są w najważniejszych muzeach praktycznie wszystkich światowych stolic kultury, w tym najbogatszym w zbiory madryckim Muzeum Prado. Od czwartku prace hiszpańskiego mistrza będzie można podziwiać również w Bydgoszczy, a to za sprawą czasowej wystawy „Francisco Goya. Między rozumem a szaleństwem”, organizowanej przez Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego.

Ekspozycja będzie pokaźna - zaprezentowanych zostanie 113 grafik z polskich zbiorów. Jak wyjaśnia kurator wystawy Barbara Chojnacka, wybrano prace, by zaprezentować kolekcję grafiki dawnej, a dokładniej druk wklęsły, którego technikami Goya śmiało eksperymentował, łącząc w swych pracach akwafortę, akwatintę, miedzioryt i suchą igłę.

- Trzon wystawy stanowić będą dwa znakomite cykle: Kaprysy (Los Caprichos) i Tauromachia (La Tauromaqia), w których artysta przedstawiony zostanie jako śmiały komentator współczesnych mu realiów - informuje Barbara Chojnacka, starszy kustosz i kierownik Działu Grafiki Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy.

Zwłaszcza na 80 rycinach z cyklu Kaprysy, które na bydgoską wystawę zostaną udostępnione z kolekcji Biblioteki im. Zielińskich Towarzystwa Naukowego w Płocku, mistrz Goya nie szczędził rodakom krytyki, satyryczną grafiką obnażając społeczne wady i sprzeciwiając się fanatyzmowi religijnemu, działaniom inkwizycji (torturom i egzekucjom), przesądom o czarownicach i demonach. Bycie „wielkim demaskatorem” w XVIII w. wymagało od Goi odwagi, miał świadomość, że sam naraża się na inkwizycję. Część tego cyklu przedstawia też samego mistrza, a raczej stan jego umysłu - geniusza osamotnionego, bo nierozumianego przez otoczenie.

- Cykl Kaprysy powstał po ciężkiej chorobie artysty, która spowodowała depresję, osamotnienie, ale i wyzwoliła nowy potencjał twórczy. W wielowątkowym cyklu sceny realistyczne o zabarwieniu satyrycznym współistnieją z ujęciami alegorycznymi i światem fantazji. Dla zrozumienia przesłania cyklu istotna jest rycina Kaprys 43, przedstawiająca uśpionego artystę przy graficznym warsztacie, otoczonego tłumem nocnych zwierząt i ptaków-kotów, nietoperzy i sów - zwraca uwagę Barbara Chojnacka.

Na ekspozycji zobaczymy także 22 ryciny (IV wydanie z 1905) z cyklu Tauromachia ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. - Goya wykonał je na podstawie doświadczeń z młodości, które artysta zdobył podczas podróży do Włoch w towarzystwie trupy zajmującej się pokazami korridy. Walki ludzi z bykami stały się pretekstem do przedstawienia ludzkiego losu, zmagań z przeciwnościami, ale i ukazania dynamiki torreadorów - opisuje Chojnacka.

Dopełnieniem dwóch cyklów będzie 11 rycin - graficznych interpretacji dzieł malarskich Diego Velázqueza, pochodzących z kolekcji Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Goya nie krył, że Velázquez był dla niego jednym trzech mistrzów - zaraz obok natury i Rembrandta. Dzieła tego ostatniego MOB prezentowało 7 lat temu w ramach cyklu ekspozycji prac wielkich mistrzów grafiki, wystawa grafik Goi jest kontynuacją cyklu muzeum.

Warto dodać, że wystawie towarzyszyć będą muzealne lekcje podczas których uczniowie będą mogli lepiej poznać czas, w którym żył i tworzył hiszpański mistrz. Szczegóły na temat oferty edukacyjnej na stronie muzeum.bydgoszcz.pl - w zakładce "Wydarzenia".

Natomiast dorośli - i nie tylko - 11 maja o 17.00 (wstęp wolny) mogą uczestniczyć w kuratorskim oprowadzaniu po wystawie, w trakcie którego zaplanowany jest pokaz graficzny „Techniki metalowe w warsztacie Francisco Goi na przykładzie matryc, narzędzi i odbitek graficznych”.

czwartek (20 kwietnia) godz. 18 - wernisaż wystawy „Francisco Goya - Między rozumem a szaleństwem”, Galeria Sztuki Nowoczesnej (ul. Mennica 8 na Wyspie Młyńskiej), wstęp wolny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!