[break]
Przypomnijmy, że prawie dwa lata temu, podczas LX sesji Rady Miasta Bydgoszczy wytypowano trzy miejsca w mieście, w których zostaną zbudowane baseny. Łącznie na II etap, czyli przygotowanie dokumentacji dla obiektów na osiedlach Leśnym, Kapuściskach i Miedzyniu, przyznano 750 tys. zł. Zgodnie z uchwałą, inwestycja miała być zrealizowana w latach 2014-2015.
Starania o budowę basenu na Miedzyniu rozpoczęły się 23 lata temu. Powstał wtedy projekt techniczny rozbudowy i modernizacji Szkoły Podstawowej nr 18 przy ul. Pijarów 4. - Wówczas wykonano m.in. przyłącza wodno-kanalizacyjne i energetyczne - mówi Dariusz Smól z Bydgoskiego Stowarzyszenia Miedzyń i Prądy.
W 2002 roku powstała wizualizacja przyszłego basenu, którą sfinansowano z prywatnych środków. Pięć lat później radni wystosowali pismo z prośbą o znalezienie pieniędzy w budżecie. Z kolei w 2014 roku zawiązała się Inicjatywa Obywatelska „Basen na Miedzyniu”, która przy pozytywnej opinii rady osiedla w bardzo krótkim czasie zyskała poparcie 4276 pełnoletnich mieszkańców dzielnicy Miedzyń-Prądy, czyli 35 procent tamtejszej społeczności.
Gotowy projekt
W tym samym roku było już wiadomo, że firma Schick Architekci wykona projekt pływalni.
Nie można rzucać słów na wiatr, bo taka sytuacja, jaką mamy dzisiaj, niestety, nie buduje zaufania do władzy. - Dariusz Smól
- W lutym 2015 r. powstała koncepcja basenu. Wyglądało to naprawdę obiecująco, ponieważ miał on posiadać ruchome dno, jacuzzi, sauny, małpi gaj oraz dużą salę do fitnessu - mówi Dariusz Smól. Jednak w marcu do społeczników dotarły sygnały o zmianie projektu, który zakładał, że basen będzie wyposażony w dużą nieckę pływacką oraz jedno jacuzzi. Bydgoskie Stowarzyszenie Miedzyń i Prądy wystosowało list do prezydenta Rafała Bruskiego z prośbą o interwencję w tej sprawie. - Prezydent nie odpowiedział bezpośrednio na nasz apel, ale w odpowiedzi na kolejne pismo z urzędu dowiedzieliśmy się, że basen będzie posiadał wodny plac zabaw dla małych dzieci, dwa jacuzzi i małą salę do fitnessu - wyjaśnia Dariusz Smól.
Czekają na odpowiedź
Społecznicy nie ukrywali zdziwienia, gdy okazało się, że w budżecie na 2016 r. nie zapisano pieniędzy na basen. - Nie otrzymaliśmy informacji, dlaczego tak się stało. Mieszkańcy Miedzynia i Prądów żywo interesują się tym tematem. Pytają nas nie o to, czy rozpocznie się budowa basenu, ale kiedy. Dariusz Smól podkreśla, że wszyscy bardzo się zaangażowali w inicjatywę „Basen na Miedzyniu”. - Naszym zdaniem, nie można rzucać słów na wiatr, bo taka sytuacja, jaką mamy dzisiaj, niestety, ale nie buduje zaufania do władzy. Może w konsekwencji zniechęcać do podejmowania wszelkich inicjatyw, a tego przecież nie chcemy, prawda? Cały czas przecież budujemy społeczeństwo obywatelskie - twierdzi Dariusz Smól.
Społecznicy czekają na odpowiedź prezydenta Rafała Bruskiego w sprawie wniosku, który 9 lutego złożyli w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.
