Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

Nawet 20 minut "ekstra" tracą kierowcy, którzy wybierają trasę do Fordonu przez ulicę Fordońską. I to w stosunku do czasu, który i tak spędzają w korkach tworzących się przy okazji budowy mostów i trasy tramwajowej w okolicy skrzyżowania Fordońska/Kazimierza Wielkiego.
- To co tu się dzieje woła o pomstę do nieba. Żeby pokonać odcinek ul. Fordońskiej od budowanych mostów do ul. Spornej trzeba 20 minut. Jeden pas na wysokości stacji benzynowej jest wyłączony z ruchu. Wszyscy próbują się przecisnąć przez pas lewy, trwa to długie minuty - narzeka jeden z kierowców. I dodaje, że cierpliwość bydgoszczan jest na wyczerpaniu. - Rozumiem, jak pewnie większość, że żeby coś zbudować, czasem trzeba ruch zablokować. Ale chciałbym widzieć, że coś na tych budowach się dzieje. Na torowisku wzdłuż Fordońskiej do dawna nikogo nie widać, a te "wykopki" koło stacji prowadzone są przez jedną małą kopareczkę. Setki ludzie traci godziny, bo ktoś wysłał jedną koparkę do pracy! Przecież takie roboty powinny odbywać się poza godzinami szczytu, najlepiej wieczorem lub nawet nocą - nie ma wątpliwości bydgoszczanin.
To Cię może też zainteresować
Drogowcy w ogóle nie chcą być związani z utrudnieniami w ruchu przy Fordońskiej/Spornej. Na stronie ZDMiKP opublikowano jedynie komunikat o utrudnieniach w tej okolicy i powodzie tych utrudnień.
- Cel i występujące utrudnienia w ruchu: budowa sieci wodociągowej. Uwaga: wystąpi lokalne zwężenia jezdni (zamknięcie prawego pasa ruchu ul. Fordońskiej) - czytamy lakoniczny komunikat na stronie ZDMiKP. Kluczowa jest jednak informacja o planowanym zakończeniu prac - to 26 kwietnia.
Zapytaliśmy Miejskie Wodociągi i Kanalizację czy faktycznie tak długo trzeba będzie czekać na zakończenie robót, czy kierowcy będą mogli przejechać bez utrudnień tym fragmentem Fordońskiej wcześniej i czy nie da się ich prowadzić sprawniej, poza godzinami szczytu.
Wodociągowcy informują, że we wskazanej lokalizacji realizowana jest inwestycja dotycząca przebudowy sieci wodociągowej. Do wykonania pozostało jeszcze:
- ułożenie pozostałej części wodociągu
- wykonanie prób szczelności
- odtworzenie nawierzchni na całej długości (podbudowa, 2 nawierzchnie asfaltu)
- Wykonanie tych prac powinno trwać jeszcze maksymalnie cztery tygodnie, to jest do 20 kwietnia. Prace prowadzone są na dwie zmiany do godz. 22.00. Zadanie chcemy jak najszybciej zakończyć. Prowadząc prace przez 16 godzin (przez cały dzień), wykona się je szybciej niż pracując przez 8 godzin (tylko w godzinach wieczornych) - podkreślają wodociągowcy.