Dla kibiców Zawiszy prezentem będą trzy punkty, dla piłkarzy - liczna obecność kibiców na trybunach stadionu przy ul. Gdańskiej. O 20.30 początek ważnego meczu, kolejnego ważnego od połowy lutego.
Podopieczni Mariusza Rumaka do spotkania z „Portowcami” przystąpią niejako z marszu. Wielkanocne święta były bardzo nietypowe dla zawiszan. Zresztą nie tylko dla nich, bo inne drużyny też nie mogły w całości oddać się świątecznemu próżnowaniu. Termin meczu zawiszan - dzień po lanym poniedziałku - niejako determinował przygotowania do tego spotkania. Ale co mają mówić szczecinianie, którzy wczorajszy dzień spędzili w podróży?
Bydgoscy piłkarze nadal grają pod presją, nadal muszą odrabiać straty. I tak już będzie do końca sezonu. Na świętowanie przyjdzie czas po ostatnim meczu. Jednak już dziś możemy sprawić sobie wspólnie prezent