W środę na Bocianowie wydarzyła się wielka tragedia. Trzy osoby zginęły w pożarze, a kolejnych osiem zostało bez dachu nad głową. Zarówno ofiary, jak i ci, którzy uszli z życiem, to osoby, które nie opływały w luksusy.
W obskurnym budynku mieszkały z przymusu. Teraz śpią kątem u rodziny albo w schronisku z bezdomnymi. Po traumatycznych przeżyciach chcą wrócić do normalnego życia, ale nie mają gdzie.
Ratusz zapewnia, że pomoże pogorzelcom w urządzaniu nowych mieszkań. Meble i wyposażenie, które im przekaże, pochodzą od bydgoszczan. Każdy z nas może pomóc, przekazując dary (np. meble) do wydziału kryzysowe go. Bydgoszczanie, do dzieła!