Teoretycznie chorych dzieci nie można przyprowadzać do przedszkola. Ale jak to w życiu bywa, teoria sobie, a praktyka sobie. Problem w tym, że w przedszkolach nie ma pielęgniarek i lekarzy, którzy mogliby na miejscu ocenić, czy dziecko jest na tyle chore, że nie powinno uczestniczyć w zajęciach, by nie zarażać innych.
PRZECZYTAJ:Przedszkolak idzie na zwolnienie lekarskie
Chorzy uczniowie to też problem w szkołach. Jedna z nauczycielek, z którą ostatnio rozmawiałam, przyznała mi, że niedawno wzywała rodziców, by z powodu infekcji zabrali dziecko do domu. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Dwa dni później zachorowało dwoje innych uczniów z klasy, z panią nauczycielką na czele.
Dlatego całą nadzieję należy pokładać w mądrości rodziców. Każda mama wie, że gorączka czy uporczywy kaszel to wskazania, by pozostawić dziecko w domu. Kłopot w tym, że wielu rodziców pracuje i zorganizowanie szybkiej opieki nie jest łatwe. No cóż, każdy kij ma dwa końce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"