Bydgoski zespół po odejściu trenera Mariusz Rumaka poprowadził dotychczasowy jego asystent Daniel Osiński. Szkoleniowiec dokonał jednej ważnej zmiany w wyjściowym składzie. Nie wystawił defensywnego pomocnika Macieja Kony, bo chciał bardziej wzmocnić siłę ofensywną zespołu.
Pierwszego gola dla Zawiszy zdobył w 21 minucie Jakub Łukowski, którego strzał zza pola karnego trafił do siatki po rykoszecie od obrońcy obok zdezorientowanego bramkarza.
Ambitni goście wyrównali w 59 minucie, gdy Michał Gałecki strzałem głową z bliska pokonał Łukasza Sapelę. Bydgoszczanie popełnili przy tej akcji błąd w ustawieniu na lewej stronie obrony.
Na szczęście Zawisza ma walecznego i skutecznego kapitana Kamila Drygasa. W 82 minucie zachował się w polu karnym jak rasowy snajper. Po dalekim wyrzucie z autu z prawej strony przez Łukasza Nawotczyńskiego i zgraniu głową w wielkim tłoku, piłka trafiła na 11 metr do Drygasa. Ten stojąc tyłem do bramki, podbił sobie futbolówkę, obrócił się z nią i z woleja strzelił w prawy róg.
Radość całego zespołu była wielka, a Kamil Drygas przy bocznej linii przyłożył kant dłoni do głowy. Jak zdradził po meczu, było to pozdrowienie dla narzeczonej, która oglądała mecz z trybuny A.
W sobotę nie mógł zagrać obrońca Krzysztof Nykiel, który pauzował za cztery żółte kartki. W 64 minucie na boisku pojawił się Sylwester Patejuk i był to jego debiut w barwach Zawiszy.
Kolejny ligowy mecz bydgoszczanie zagrają w niedzielę w Bytowie (17.00), ale już w środę o godz. 15.30 zmierzą się w Stalowej Woli ze Stalą w ramach 1/8 finału Pucharu Polski (transmisja w Polsacie Sport).
Czy zawiszanie na ten mecz pojadą już z nowym trenerem, czy poprowadzi ich nadal Daniel Osiński, przekonamy się lada dzień.
Zawisza Bydgoszcz - Rozwój Katowice 2:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Jakub Łukowski (21), 1:1 Michał Gałecki (59-głową), 2:1 Kamil Drygas (82).
Zawisza: Łukasz Sapela - Damian Ciechanowski, Łukasz Nawotczyński, Tomasz Wełnicki, Blażo Igumanović (75 Jakub Smektała) - Sebastian Kamiński, Kamil Drygas, Mica, Wasił Panajotow (59 Maciej Kona), Jakub Łukowski (64 Sylwester Patejuk) - Szymon Lewicki.
Rozwój: Bartosz Soliński - Raul Gonzalez, Łukasz Kopczyk, Robert Menzel, Łukasz Winiarczyk - Robert Tkocz (85 Adam Czerkas), Michał Gałecki, Kamil Cholerzyński, Filip Kozłowski (72 Sebastian Gielza), Patryk Kun - Tomasz Wróbel.
Żółte kartki: Nawotczyński, Łukowski, Mica, Smektała, Drygas - Kun, Gonzalez.
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).
Widzów: 2049.