Zawisza Bydgoszcz - Błękitni Stargard 2:4 (2:3)
Bramka: Kamil Włodyka (18), Kacper Nowak (34) - Grzegorz Aftyka (9), Michał Marczak (39, 61), Ariel Wawszczyk (41).
Zawisza: Tkaczyk - Nowak (82. Jaskuła), Paliwoda, Urbański, Horvath - Młynarczyk (82. Sochań), Graczyk - Sacharuk (73. Rugowski), Włodyka, Sanocki (73. Chachuła) - Bojas (76. Leonowicz).
Dzień przed meczem klub wydał komunikat, że kończący się 30 czerwca 2024 roku kontrakt z trenerem Piotrem Kołcem nie zostanie przedłużony. Szkoleniowiec w sumie zaliczy ponad 3,5 roku pracy w Bydgoszczy. To jest najdłuższe osiągnięcie w historii.
Zawiszanie mecz z Błękitnymi zaczęli z dużym animuszem. Jednak w 9. minucie zostali skontrowani. Próbowali złapać gości na spalonym, ale zagapił się Kacper Nowak i stracili gola.
Ich odpowiedź była bardzo dobra. Najpierw trafił Kamil Włodyka, a na prowadzenie niebiesko-czarnych wyprowadził Nowak.
Niestety, kilka minut później Adam Paliwoda stracił piłkę na rzecz Michała Marczaka, który ładnym strzałem z dystansu doprowadził do remisu. Nie minęło 120 sekund i Zawisza przegrywał. Niebiesko-czarni dali się ograć przy rzucie rożnym.
Po przerwie bydgoszczanie zostali dobici przez Marczaka. Z jego pierwszym strzałem poradził sobie Jarosław Tkaczyk, ale napastnik Błękitnych przy biernej postawie obrońców Zawiszy dopadł do piłki i ustalił wynik meczu.
Po tej porażce bydgoski zespół spadł na piąte miejsce w tabeli 3 ligi, grupy 2.
W następnej kolejce Zawisza podejmie Sokoła Kleczew. Mecz w piątek 19 maja o godzinie 19.
